Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na co nie szkoda żołnierskiej krwi

Sławomir Sowa
Sławomir Sowa
Sławomir Sowa Grzegorz Gałasiński
Na co przeliczać żołnierską krew? Sojusznicze wartości z NATO, zdobyte doświadczenie bojowe armii jako całości? Prestiż państwa? W Afganistanie zginął właśnie 40 polski żołnierz i zapewne niejeden jeszcze zginie, zanim w przyszłym roku opuścimy Afganistan.

Im bliżej tej daty, tym bardziej bezsensowna będzie się wydawać każda kolejna śmierć. Tym bardziej że opuszczeniu Afganistanu nie będzie towarzyszyć poczucie zwycięstwa, bo niby nad kim? Satysfakcja z zaprowadzenia porządku? Jak wygląda "porządek" w takim "ustabilizowanym" kraju po wyjeździe okupacyjnych wojsk, widać w dzisiejszym Iraku. Zamach za zamachem, krwawe jatki niemal co tydzień.

Często słyszeliśmy, że polska obecność w Afganistanie to rodzaj polisy ubezpieczeniowej. Walczymy w jednym szeregu z NATO i kiedy znajdziemy się w potrzebie, to NATO nam pomoże. Może pomoże, może nie. Takie rzeczy zawsze wychodzą w praniu, a tylko głupi bierze deklaracje za dobrą monetę.

Prestiż państwa? Od kiedy to chwałę przynosi walka z pasterzami zakopującymi nocą miny przy drodze?

Tak naprawdę jedyną wartością pozostaje lekcja dla wojska, której nie da się odrobić na poligonie. Bardzo krwawa lekcja. Wielu wojskowych podkreśla, że wojny w Iraku i Afganistanie były pozytywnym wstrząsem dla wojska polskiego. Pytanie, co zrobimy z tą lekcją.

Ostatnio gen. Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, mówił o doktrynie Komorowskiego, która ma polegać na skoncentrowaniu wszystkich wysiłków nie na kosztownych misjach zagranicznych, lecz modernizowaniu i szkoleniu armii w kraju. Armii, która w dużej mierze posługuje się dość zabytkowym uzbrojeniem, bo to co najlepsze szło do tej pory na misje.

Może prezydent Komorowski wykaże więcej konsekwencji niż Komorowski kandydat na prezydenta w 2010 roku, który obiecywał, że wycofa naszych z Afganistanu w 2012 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki