Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na granicy Żabich Dołów w Bytomiu zniszczono siedliska jaskółek brzegówek? Właściciel terenu: brzegówek dawno tu nie ma

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Brzegówki na Żabich Dołach - zdjęcie z 2022 roku.
Brzegówki na Żabich Dołach - zdjęcie z 2022 roku. Janusz Potrzebowski
Społecznicy poinformowali, że na granicy Żabich Dołów w Bytomiu ciężki sprzęt zniszczył siedlisko brzegówek. Właściciel terenu mówi, że brzegówek dawno już tutaj nie ma i niedługo opublikuje opinię ornitoloigiczną. Miasto po niepokojących sygnałach od Inicjatywy Żabie Doły na ten moment zatrzymało prace.

Czy na granicy Żabich Dołów w Bytomiu doszło do dewastacji przyrody? Właściciel wstrzymał prace

Społecznicy poinformowali o tym, że przy granicy Żabich Dołów w Bytomiu ciężki sprzęt zniszczył siedlisko jaskółek brzegówek. Po sygnale z ich strony na miejsce przyjechali pracownicy Wydziału Inżynierii Środowiska Urzędu Miasta. Jak wskazuje rzecznik ratusza Małgorzata Węgiel-Wnuk, prace odbywały się na terenie prywatnym.

— W związku z tym, że w czasie oględzin okazało się, że w sąsiedztwie prowadzonych prac mogą występować siedliska ptaków, urzędnicy Wydziału Inżynierii Środowiska poprosili wykonawcę prac o ich wstrzymanie. Firma prowadząca prace poinformowała, że odstępuje od prowadzenia jakichkolwiek prac na tym terenie i nie rozpocznie ich bez uzgodnień – informuje rzeczniczka.

Firma nie może wznowić prac z uwagi na zbliżający się sezon lęgowy i negatywne oddziaływanie prac na ptactwo. Protokół z kontroli ma być przekazany do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach. Pracownicy tej instytucji także pojawili się na hałdzie. Bez zgody RDOŚ właściciel nie może wznowić prac.

— RDOŚ Katowice nie wydawał derogacji od zakazów w odniesieniu do siedlisk jaskółek brzegówek w tej lokalizacji. Jest to skarpa zlokalizowana tuż przy granicy z obszarem zespołu przyrodniczo-krajobrazowego Żabie Doły – informuje Natalia Zapała rzecznik prasowy RDOŚ.

Dodaje także, że jeśli doszło do (nawet nieumyślnej) dewastacji siedlisk i zostanie to potwierdzone, RDOŚ skieruje wniosek na policję o ukaranie sprawcy. Brzegówki przylatują do swoich siedlisk letniego bytowania ok. drugiej połowy kwietnia.

— Urząd Miejski w Bytomiu przygotował projekt uchwały rozszerzającej obszar Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego Żabie Doły na terenie Bytomia do 57,76 ha. Chcielibyśmy, by ochroną zostały objęte również nasypy kolejowe i obszar hałdy. Projekt uchwały trafił do konsultacji RDOŚ - dodaje rzeczniczka UM Bytom.

Właściciel terenu: brzegówek tu nie ma. Społecznicy: to nieprawda

— Od lat 3 nie stwierdzamy pobytu brzegówek na hałdzie, co zostanie potwierdzone miejmy nadzieję opinią ornitologiczną zleconą przez właściciela terenu – spółkę Magma. To teren skażony. Ptaki przebywały tam wcześniej, ale opuściły to miejsce – zwłaszcza tam, gdzie są prowadzone prace – przekazała nam spółka będąca właścicielem terenu.

Spółka ponadto wskazuje na fakt, że prace na tym terenie de facto przyczyniają się do ochrony przyrody – ich efekty mają spowodować mniejsze stężenie niebezpiecznych cząstek w powietrzu.

— Pylenie cząstek z kadmem i miedzią jest wielokrotnie gorsze dla środowiska niż hipotetycznie zniszczenie siedlisk – które (co podkreślamy) nie nastąpiło – dodaje spółka.

Na hałdzie ma w przyszłości ma powstać farma fotowoltaiczna. Centrum magazynowe Lidla ma powstać z innej strony (północnej) strony hałdy. Według firmy działanie społeczników to gonienie za sensacją.

— Pierwsze co powinni zrobić ekolodzy i społecznicy, to skontaktować się z właścicielem terenu i ewentualne powołać ornitologa do zbadania miejsca – co uczynił właściciel terenu i dalej czyni, gdyż w styczniu dokonywaliśmy szerokiej oceny florystyczno-faunistycznej na terenach przyległych – również będących własnością spółki. Jesteśmy zbulwersowani wrogimi działaniami. One nie mają krzty wspólnego z walką o równowagę ekologiczną. Odczytujemy to jako personalny atak na spółkę, która wzbogaca rejon Bytomia. Apelujemy do twórców całego zamieszania, aby się z nami skontaktowali – przekazała nam spółka Magma sp. z. o. o. właściciel terenu.

Społecznicy nie zgadzają się ze słowami właściciela. Choć ptaków ma być mniej, to nadal mają bytować w tej okolicy.

— Brzegówki są, choć 2/3, a może i 3/4 kolonii już nie istnieje, o zachodnia część hałdy została zniszczona wcześniej. W zeszłym roku ptaki przyleciały bardzo późno. Brzegówki zaczęły się wyprowadzać mniej więcej od wtedy, kiedy hałdę zaczęto intensywnie niszczyć i non stop pojawiał się tu ciężki sprzęt. W tym roku jeszcze nie było pory przylotu brzegówek, więc nie wiemy, ile chciałoby tu gniazdować. Dodatkowo na szczycie hałdy swoje gniazda mają gąsiorki, lerki, świergotki, a u podnóża w trzcinach znajduje się gniazdo podróżniczka – twierdzi Natalia Białokoz biolożka z Inicjatywy Żabie Doły.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera