W ciągu najbliższych dni rozpocząć się ma rozbiórka wiaduktu na ul. Przybyszewskiego. Chociaż to jeden z większych i ważniejszych remontów w Łodzi, urzędnicy do ostatniej chwili zwlekają z podaniem informacji dotyczącej planowanej organizacji ruchu i związanych z tym utrudnień. Zapytaliśmy, dlaczego nie chcą, aby mieszkańcy odpowiednio wcześniej dowiedzieli się o utrudnieniach. Taką odpowiedź otrzymaliśmy:
- Od poniedziałku wykonawca będzie prowadził pierwsze prace rozbiórkowe i przygotowawcze do przejęcia placu budowy. Trwają ustalenia co do ostatecznej organizacji ruchu - mówi Małgorzata Loeffler, rzecznik prasowy Zarządu Inwestycji Miejskich.
Nieoficjalnie udało się ustalić, że w poniedziałek prace pełną parą nie ruszą (choć tak mówili robotnicy, którzy przygotowują się już do pracy). Nie będą też pozamykane żadne ulice. Ale kiedy dokładnie rozpocznie się rozbiórka i pojawią się utrudnienia - tego ZiM powiedzieć nie chce. Stanie się to w ciągu najbliższych dni. Wiadukt to tak naprawdę trzy wiadukty - dwa to jezdnie, a trzeci tramwajowy. Na pewno zamknięta zostanie nitka ul. Przybyszewskiego w kierunku centrum, w drugą stronę samochody pojadą. Kursować ma także tramwaj. Prawdopodobnie zamknięta zostanie także ulica pod wiaduktem. Jeśli chodzi o tory kolejowe - planowane są czasowe wyłączenia ruchu. Ale na potwierdzenie tych zmian organizacyjnych wciąż czekamy...
W środę (10 listopada) przy wiadukcie pojawiły się koparki i rozpoczęły się prace przygotowawcze. Tego ZiM także nie zapowiadał.
W zakres robót wchodzi rozbiórka całego wiaduktu i zbudowanie go od nowa. Górne części obiektu mają być cięte i rozbierane, a ich podstawy wyburzane koparkami.
Zakończenie inwestycji przewiduje się na drugą połowę 2023 r., a koszt to 87 mln zł.
Nie wiadomo również, kiedy dokładnie rozpocznie się przebudowa ul. Wojska Polskiego. Tu urzędnicy również milczą.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?