Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na koniu po autostradzie. Takie sytuacje zapierają dech w piersiach nawet na głównych drogach Kuby

Krystian Arecki
Wyspa jak wulkan gorąca zaskakuje na każdym kroku: krajobrazami, pięknymi plażami, architekturą, gorącymi rytmami, otwartymi mieszkańcami, ale i... końmi na autostradach. Nie trudno natknąć się na jeźdźca, zaprzęg, konną taksówkę.

Do głównych dróg Kuby należy Via Blanca. Biegnie w północnej części wyspy i łączy Hawanę z Matanzas i Varadero. Należy do najbardziej zatłoczonych tras Kuby. To nią turyści kierują się do jednego z największych kurortów na Karaibach, wspomnianego ekskluzywnego Varadero.

Na dwujezdniowej drodze (po dwa pasy ruchu) przybysza może zaskoczyć jeździec pędzący wzdłuż ruchliwej trasy i szukający okazji do jej przekroczenia. Można się też natknąć na dwukołowy wózek ciągnięty przez konia.

Konie, ale także inne zwierzęta, wciąż powszechnie służą Kubańczykom jako zwierzęta pociągowe, ale i codzienny środek lokomocji. Nimi przepędza się stada bydła, na nich jedzie się do sklepu, restauracji, domu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki