Pieniądze, wpłacane przez kibiców i sympatyków klubu, mają uratować ŁKS przed likwidacją. Właściciele klubu Filip Kenig i Jakub Urbanowicz twierdzą, że nie są już w stanie dalej finansować działalności spółki i zapowiedzieli złożenie wniosku o upadłość. Gdy pojawił się pomysł zbiórki pieniędzy, zadeklarowali, że na razie odłożą w czasie moment złożenia wniosku.
By ŁKS przetrwał, potrzeba szybko zdobyć dwa miliony złotych. Do akcji przyłączyła się m.in. prezes pierwszoligowej Warty Poznań, która wpłaciła trzy tysiące złotych. Z kolei byli piłkarze i kibice ŁKS organizują aukcje, z których dochód również zostanie przekazany na ratowaniu klubu.
Na razie najpopularniejszy jest dwudniowy wyjazd na ryby z Tomaszem Wieszczyckim, w przeszłości znanym piłkarzem ŁKS, a później szefem departamentu sportu w klubie. Obecnie, by wylicytować wyjazd z "Wieszczem" na ryby, trzeba zapłacić 1,9 tys. zł.
CZYTAJ TEŻ:
* Idzie pomoc dla ŁKS. Czy uda się uratować klub?
* Prezes Warty wpłaca na ŁKS
* Widzew i ŁKS jednym klubem?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?