Na stacji Bliska przy ulicy św. Teresy pan Krzysztof pojawił się z pięciolitrowym kanistrem, do którego chciał zatankować benzynę, potrzebną do działania kosiarki.
- Do kanistra udało mi się wlać (nie wlewając pod korek) 5,59 litra, czyli 10 proc. więcej, niż wynosi jego normatywna pojemność - zaznacza łodzianin. - Kanister posiadam od kilku lat i regularnie służy mi do kupowania paliwa do kosiarki. Nalewałem do niego paliwo w różnych warunkach termicznych, także w czasie występowania wysokiej temperatury. Z nieuwagi, lejąc pod korek, udawało mi się wlać do niego maksymalnie 5,10 - 5,15 litra. Nigdy jednak nie weszło tam tyle, co tym razem.
Pan Krzysztof zwrócił uwagę pracownikowi stacji, który - jak zaznacza klient - w ogóle się tym nie przejął.
- Powiedział, że stacja jest regularnie kontrolowana, a przepływomierz dystrybutora działa prawidłowo. Zaznaczył też, że do kanistrów tego typu można wlać nawet 6 litrów paliwa - relacjonuje pan Krzysztof.
To tłumaczenie nie przekonało mężczyzny. Uważa on, że na stacji dochodzi do oszustw. Dlatego o sprawie powiadomił Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Łodzi. Jak dowiedzieliśmy się w WIIH, sprawa została przekazana do Okręgowego Urzędu Miar w Łodzi, który dopiero ma zająć się wyjaśnieniem sprawy.
Biuro prasowe PKN Orlen informuje, że jest to stacja franczyzowa, a jej właściciel ma obowiązek zachować standardy koncernu. Właściciel stacji po wpłynięciu zgłoszenia sprawdził plomby na dystrybutorach oraz właściwe świadectwa legalizacji.
"Z jego ustaleń wynika, że dystrybutor, z którego odbyło się tankowanie jest całkowicie sprawny, posiada aktualne świadectwo legalizacji oraz jest zabezpieczony plombami o cechach Urzędu Miar" - czytamy w komunikacie biura prasowego. "Jednocześnie posiada wszystkie niezbędne i aktualne badania, wykonane przez Obwodowy Urząd Miar w Łodzi. Podczas badań sprawdzana jest m.in. faktyczna ilość wydanego paliwa względem wskazania dystrybutora, po czym dystrybutory są zabezpieczane tak, by uniemożliwić jakąkolwiek zmianę ustawień".
Biuro dodaje, że na tej stacji informacje z dystrybutorów są bezpośrednio przekazywane do systemu kasowego, nie ma zatem możliwości zapisania na dokumencie zakupu innej ilości litrów, niż rzeczywiście wydana. Pracownicy biura zwracają uwagę na to, że kanister, w przeciwieństwie do dystrybutorów, nie jest legalizowany, w związku z tym producent podaje jedynie przybliżone wartości jego pojemności. Informują również, że na tej stacji nie odnotowali żadnych podobnych zgłoszeń, dotyczących nieścisłości w ilości tankowanego paliwa.
AUTOPROMOCJA:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?