Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Piotrkowskiej tanio, jak w Transylwanii

Piotr Brzózka
Piotrkowska przestała być ulicą prestiżową
Piotrkowska przestała być ulicą prestiżową Grzegorz Gałasiński
Ulica Piotrkowska na 11. miejscu wśród najdroższych ulic handlowych w Polsce - wynika z najnowszego raportu firmy Cushman&Wakefield. Nie jest źle? No jest, bo jedenaste to ostatnie miejsce w kraju. Na świecie też jesteśmy w ogonie - wspólnie z kilkoma ulicami w małych miastach rumuńskich.

- Miesięczny czynsz przy ulicy Piotrkowskiej wynosi obecnie średnio 30 euro - mówi Iwona Skalska z Cushman&Wakefield. Przeliczając na naszą walutę, to 120 złotych.

10 lat temu Piotrkowska była porównywana cenowo z warszawskimi ulicami - Chmielną czy Nowym Światem. Dziś te są daleko w przodzie. Najdroższy w Polsce Nowy Świat oferuje stawki rzędu 83 euro za metr miesięcznie. Chmielna jest na drugim miejscu (78 euro). Dalsze pozycje zajmują: Floriańska w Krakowie (77 euro), stołeczna Marszałkowska (63 euro), 3-Maja w Katowicach (60 euro), Polwiejska w Poznaniu (58 euro), al. Jerozolimskie w Warszawie i ul. Świdnicka we Wrocławiu (50 euro), Świętojańska w Gdyni (35 euro) a nawet al. Niepodległości w Szczecinie...

Niestety, niskie ceny przy Piotrkowskiej to mniej zapowiedź intratnego interesu, a bardziej odbicie spadającego prestiżu deptaka. Ceny są niskie, bo nie ma klientów. Zwłaszcza dla sklepów, które jeden po drugim wyprowadzają się do Manufaktury czy Galerii Łódzkiej (gdzie stawki są wyższe, nieoficjalnie mówi się poziomie 40-50 euro).

- Piotrkowska umiera - mówiła nam kilka dni temu Monika Marianowicz, specjalistka ds. PR Empiku. - Ulica straciła na znaczeniu, a życie handlowe odpływa do galerii i centrów handlowych. Prowadzenie salonu przy deptaku przestało być opłacalne - stwierdziła.

Dla porównania, na słynnej nowojorskiej 5 Alei trzeba zapłacić średnio rocznie 16257 euro za jeden metr kwadratowy (1350 euro miesięcznie). To najdroższa handlowa ulica świata. Tańsze od Piotrkowskiej można policzyć na palcach jednej ręki. Jest też kilka z równorzędnymi stawkami czynszu. To m.in. Alexander Batenberg w bułgarskim mieście Plodiv a także Strada Republici w Brasovie, w rumuńskiej Transylwanii.

współpraca: Alicja Zboińska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki