Naciągają na gaz, zmiany konta i materace

Przedstawiciele Centrum Energetycznego pukają do drzwi i „informują”, że PGNiG będzie dzielić się na spółki, nastąpi zmiana nazwy i mają do zaoferowania nową taryfę.

Wielu sądzi, że tak naprawdę nie zmienia dostawcy gazu (bo ten zmienia tylko nazwę) i jedynie zgadza się na nową taryfę. Wprawdzie klienci podpisują oświadczenia, że m.in. o zmianie dostawcy zostali poinformowani, ale to tylko jedna z wielu kartek w pliku dokumentów. O tym, że zmienili dostawcę dowiadują się, kiedy doczytają to, co podpisali.

- Rynek został uwolniony i każdy może wybierać dostawcę, ale w tym wypadku jest ewidentne wprowadzanie w błąd w celu złapania klienta - mówi rzecznik konsumentów.

W ostatnich dniach zanotowano też wzmożoną działalność oszustów bankowych. Zaatakowany został mBank i jego klienci

Ponadto ktoś usiłuje uzyskać dostęp do kont klientów PKO PB. Bank ostrzega:

„W internecie pojawiają się kolejne wersje złośliwego oprogramowania, które - zainstalowane na komputerze użytkownika logującego się do serwisu internetowego PKO Banku Polskiego SA - może zostać wykorzystane przez przestępców do realizacji nieuprawnionych transakcji z rachunków klientów banku”.

To oznacza, że klienci korzystający z zainfekowanego komputera, mogą mejlowo zostać poproszeni o zatwierdzenie zmian w taryfie banku poprzez wprowadzenie kodu autoryzacyjnego.

Mejl z tego typu informacją jest fałszywy. Dla wielu osób może jednak wyglądać autentycznie, bo oszuści sprytnie wykorzystują to, iż bank faktycznie w tym momencie zmienia stawki opłat.

Niestety, ale to najczęściej starsi ludzie dają się zapraszać na pokazy garnków lub materacy. I tam nieświadomi niczego podpisują umowy kupna nikomu nie potrzebnych rzeczy.

Niedawno piotrkowski rzecznik konsumentów był na rozprawie sądowej, na której udało się wybronić ponad 80-letnią kobietę od płacenia za nakładkę na materac mającą chronić kobietę przed nowotworami.

Uważać trzeba też na operatorów telefonii komórkowej, którzy pod pretekstem sprzedaży nowej taryfy potrafią wcisnąć umowę o zmianę operatora, dostawcy energii, a nawet wart kilkadziesiąt złotych miesięcznie abonament na usługi medyczne przez telefon, w ramach którego klient może zadzwonić np. pod specjalny numer i sprawdzić, czy danym momencie nie ma przypadkiem zawału serca...

- Kurier tak sprytnie podsuwa kolejne dokumenty do podpisania, nie zostawiając przy tym umów, że ci ludzie dowiadują się o oszustwie, kiedy przychodzą im wezwania do zapłaty - mówi Bartłomiej Krasiński. 

Piotrkowskie starostwo przestrzega przed oszustami podszywającymi się pod program powiatu „Twoje Serce, Twoim Życiem”. 

Oszuści odwiedzają mieszkańców powiatu oferując im masaże i sprzęt rehabilitacyjny - jak twierdzą - w ramach programu „Twoje Serce, Twoim Życiem” i po rzekomo atrakcyjnych cenach.

Tymczasem wszystkie działania (np. zajęcia fitness, nordic walking, badania i konsultacje lekarskie) w ramach programu są bezpłatne.