Nie powiem, było nawet miło. Świeciło słońce, a pięć jadących gęsiego rowerów tarasowało ulice równie skutecznie jak Rowerowa Masa Krytyczna. Pewien kierowca w niezbyt uprzejmych słowach zasugerował nawet prezydentowi, że w Łodzi istnieje taki wynalazek jak tramwaje...
Nie była to pierwsza taka wyprawa. Wiceprezydent oglądał już dziury w jezdniach i trasę rowerową na Widzew. Taka działalność ma jakiś sens, bo przecież urzędnik zamiast siedzieć za biurkiem powinien oglądać miasto. Świetnie, że jest u nas tak jak w Danii i władza dojeżdża do pracy na rowerze. Tylko po co wieńczyć taką wycieczkę konferencją prasową?
We wtorek odtrąbiono podpisanie umów na projekty nowych dróg rowerowych. Jakoś zapomniano jednak powiedzieć o terminie realizacji tych projektów. Tymczasem zaledwie trzy miesiące wcześniej miasto zrobiło równie szumną konferencję zapowiadającą 8 km pasów rowerowych. Miały powstać do końca kwietnia...
Marudzę, bo nie lubię rano wstawać? Zapewniam że nie. Mam w domu świetną kawę.
Matylda Witkowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?