Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naczelny turysta

Z Bocznej Nawy
Matylda Witkowska
Matylda Witkowska Dziennik Łódzki/archiwum/Grzegorz Gałasiński
W zeszłym tygodniu wiceprezydent Radosław Stępień znów TO zrobił. Niczym cyborg wstał bladym świtem, by już po siódmej rano oglądać planowaną ścieżkę rowerową łączącą rondo Solidarności z Manufakturą. Wydarzenie zapowiedziano z dużym rozmachem. Więc jako dziennikarze znów musieliśmy zwiedzać Łódź z nim.

Nie powiem, było nawet miło. Świeciło słońce, a pięć jadących gęsiego rowerów tarasowało ulice równie skutecznie jak Rowerowa Masa Krytyczna. Pewien kierowca w niezbyt uprzejmych słowach zasugerował nawet prezydentowi, że w Łodzi istnieje taki wynalazek jak tramwaje...

Nie była to pierwsza taka wyprawa. Wiceprezydent oglądał już dziury w jezdniach i trasę rowerową na Widzew. Taka działalność ma jakiś sens, bo przecież urzędnik zamiast siedzieć za biurkiem powinien oglądać miasto. Świetnie, że jest u nas tak jak w Danii i władza dojeżdża do pracy na rowerze. Tylko po co wieńczyć taką wycieczkę konferencją prasową?

We wtorek odtrąbiono podpisanie umów na projekty nowych dróg rowerowych. Jakoś zapomniano jednak powiedzieć o terminie realizacji tych projektów. Tymczasem zaledwie trzy miesiące wcześniej miasto zrobiło równie szumną konferencję zapowiadającą 8 km pasów rowerowych. Miały powstać do końca kwietnia...

Marudzę, bo nie lubię rano wstawać? Zapewniam że nie. Mam w domu świetną kawę.
Matylda Witkowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki