Do Polski nadciąga antycyklon – bardzo silny wyż atmosferyczny. Jest przeciwieństwem niżu, w którym wiatry przyjmują formę cyklonu. Antycyklon powstanie z połączenia dwóch wyżów: jednego znad Rosji i znad Atlantyku. Jego epicentrum znajdzie się nad Danią, w weekend będzie już odczuwalny w naszym regionie.
Ciśnienie stanie się bardzo wysokie. W Polsce w weekend przewidywany jest wzrost ciśnienia do około 1050 hPA. To już niewiele mniej niż rekord Polski, który padł 16 grudnia 1997 roku w Suwałkach i wyniósł 1055 hPa.
Antycyklon zbiegnie się z rozpoczynającą się w sobotę astronomiczną wiosną i przyniesie piękną pogodę na co najmniej tydzień.
- Sytuacja jest stabilna, nie będzie padać. Poranki będą chłodne, za to czeka nas dużo słońca – mówi Jarosław Turała, pasjonat meteorologii i łowca burz ze Zgierza. Jak dodaje taki wyż w drugiej połowie marca nie jest typowy. - Wyże tego typu zdarzają się raczej zimą, od grudnia do lutego – wyjaśnia.
Nadciągającego wyżu obawiają się już meteoropaci, czyli ludzie odczuwający pogorszenie stanu zdrowia przy zmianach pogody. Obawiają się senności, bólów głowy czy gorszego samopoczucia.
Tymczasem lekarze radzą, by nie spodziewać się u siebie niekorzystnych objawów, bo... można się tym zasugerować. Łódzki lekarz rodzinny Paweł Wika ocenia, że tylko u nielicznych osób silny wyż może powodować podwyższenie ciśnienia tętniczego. Ale większość z nas nic nie zauważy.
- To popularna opinia, że warunki zewnętrzne w istotny sposób wpływają na zdrowie. Ale jest to raczej sugestywne – mówi Paweł Wika.
Sucha aura spowodowana antycyklonem zwiększy też ryzyko pożarów. Dlatego i tak niezmiernie groźne wypalanie traw przez rolników będzie w drugiej połowie marca jeszcze bardziej niebezpieczne niż zwykle.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?