Cult of the Lamb

Cult of the Lamb to propozycja dla tych, którzy nie lubią się bać, ale chcą nieco klimatu Halloween. To przygodowa gra akcji typu roque like, w którym jako… opętany baranek musimy stworzyć własną sektę. Wszystko to natomiast w kreskówkowej, mroczno-uroczej oprawie. Ciekawa propozycja dla wytrwałych i lubiących czarny humor.

Madison

Madison, a raczej MADiSON, to kolejny horror psychologiczny w perspektywie pierwszej osoby, który ukazał się w tym roku. To gra przygodowa, pełna łamigłówek i zagadek, które przyjdzie nam rozwiązywać podczas eksploracji mrocznej rezydencji. Bohater, w którego się wcielamy — Luca, budzi się w rzeczonym budynku cały we krwi i będzie musiał stawić czoła pradawnemu demonowi. Mroczny klimat i sporo krwi.

The Bridge Curse Road to Salvation

To coś dla fanów japońskich horrorów, ponieważ The Bridge Curse Road to Salvation jest właśnie grową adaptacja jednego z nich, o tym samym tytule, co gra. Wcielamy się tu w młodego studenta, próbującego wraz z innymi uciec z nawiedzonego kampusu. Klasyka tego typu filmów wraz z ciekawą narracją stworzyły ciekawą pozycję dla fanów produkcji grozy.

Metal: Hellsinger

Kolejna opcja na mroczny klimat, ale bez strachu, więc straszna gra bez straszenia. Metal: Hellsinger to bowiem pełna demonów i potworów pierwszoosobowa strzelanka w stylu Dooma. Haczyk jest jednak taki, że to gra rytmiczna, w której walczymy z hordami przeciwników przy akompaniamencie dobrej, metalowej muzyki w wykonaniu światowych gwiazd. Zabawa na całego.