Zimą, gdy pada śnieg, Krępica właściwie odcięta jest od świata. Ksiądz ma trudność w dotarciu na kolędę do jedynego zamieszkanego domu. Wieś, która leży w powiecie sieradzkim, z każdej strony otaczają lasy.
- Chyba nie mogłabym mieszkać w większej wsi, gdzie po drodze stale jeżdżą samochody i jest dużo ludzi - zwierza się Janina Siewierska z Krępicy. - Przyzwyczaiłam się do tego miejsca i spokoju. Choć kiedyś było tu więcej domów i ludzi. Tylko w moim mieszkało dziewięcioro dzieci plus rodzice.
Dziś w Krępicy są tylko trzy zabudowania mieszkalne. Dwa wykupili letnicy. Tylko niekiedy głośne pokrzykiwania przyjezdnej z miasta dzieciarni mącą panującą we wsi ciszę. Aby się do niej dostać trzeba żwirówką przejechać około dwóch kilometrów przez las, zarówno od strony Burzenina, jak i Redzenia Drugiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?