Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najpierw praca, później wakacje

Alicja Zboińska
Dziewczyny chętnie pracują jako hostessy
Dziewczyny chętnie pracują jako hostessy Bartek Syta
Plan był prosty: 2 miesiące pracy w fabryce, a we wrześniu wyjazd nad morze lub w góry. 19-letni Marcin z Łodzi, który w tym roku zdał maturę, zgłosił się do agencji pracy tymczasowej. Cieszył się, gdy dostał pracę w fabryce. Sęk w tym, że od początku lipca udało mu się przepracować zaledwie kilkanaście godzin, bo zwykle już rano był odsyłany do domu.

- Umowę z agencją podpisałem 27 czerwca, od 3 lipca mam pracować na produkcji w firmie Stora Enso Poland - mówi pan Marcin. - Podstawowa stawka to 8 zł brutto za godzinę, na zmianie nocnej - 9 zł brutto. Przez pierwsze 50 godzin stawka godzinowa to 6,66 zł w dzień i 7,66 zł w nocy. Dostałem też bezpłatnie odzież roboczą, ale pod warunkiem, że przepracuję minimum 50 godzin. Kłopoty zaczęły się, gdy miałem zacząć pracę.

Okazało się, że rąk było więcej niż pracy do wykonania. Wybranych zostało kilka osób, pozostali zostali odesłani do domu. 19-latek znalazł się w tej drugiej grupie. Taka sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy. Młody człowiek zastanawia się teraz, dlaczego firma zgłosiła zapotrzebowanie na tyle osób, skoro faktycznie potrzebuje ich mniej. Łodzianin chciałby zrezygnować z tej pracy, ale umowa wiąże go do końca sierpnia.

- To nie tak, że zgłosiliśmy zapotrzebowanie na zbyt wielu pracowników - usłyszeliśmy w zakładzie. - Zapotrzebowanie jest ustalane z dnia na dzień, zdarzają się wypadki losowe, np. awaria maszyny. W takich przypadkach musimy część osób odesłać. Jeśli komuś praca nie odpowiada, może rozwiązać umowę.

Na oferty dla uczniów i studentów stawiają teraz agencje pośrednictwa pracy.

- Ze wszystkich ofert, które do nas trafiają, największym zainteresowaniem wśród osób do 25. roku życia cieszą się zajęcia, związane z obsługą eventów i organizacją koncertów. Ten rodzaj pracy pozwala połączyć zarabianie pieniędzy z zabawą - mówi Katarzyna Kapłan, kierownik biura Start People.

W zależności od rodzaju pracy, stawka godzinowa brutto wynosi od 10 do 17 złotych. Na najwyższe zarobki - nawet 25 zł brutto za godzinę - mogą liczyć koordynatorzy prac, związanych z obsługą koncertów.

Tymczasowego zajęcia uczniowie i studenci poszukują też w Ochotniczym Hufcu Pracy w Łodzi. Na początku lipca mieli do dyspozycji 500 ofert zatrudnienia, teraz wolnych jest 200 miejsc.

- Z roku na rok zgłasza się do nas coraz więcej niepełnoletnich uczniów - mówi Agnieszka Michałowska-Gabryelczyk, pośrednik pracy w łódzkim OHP. - Dla nich jednak ofert jest najmniej - głównie roznoszenie ulotek i udział w promocjach. Pracodawców zniechęcają do małoletnich dodatkowe wymagania, które nie są obowiązujące wobec dorosłych pracowników. Stawki dla młodych wynoszą od 6 do 7 zł netto za godzinę.

Pełnoletni uczniowie mogą zarobić nawet 1100 zł brutto miesięcznie - tyle oferuje właściciel zakładu drobiarskiego. Poszukiwani są także: osoba obsługująca wjazd na rynek Zjazdowa w Łodzi (stawka 8 zł brutto za godzinę), pracownicy produkcji (wynagrodzenie do ustalenia), ankieter. Oferty nie dotyczą tylko Łodzi, ale i Sieradza, Zduńskiej Woli, Sulejowa.

Pośrednicy pracy mają nadzieję, że na początku sierpnia liczba miejsc pracy w OHP się zwiększy. Na wakacje wybiorą się bowiem ci, którzy pracowali w lipcu. Warto jednak zgłaszać się jak najszybciej, mieć książeczkę sanepidu i przewidzieć, że załatwienie formalności może trochę potrwać.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki