24-letni pomocnik trafił do Łodzi rok temu na zasadzie wypożyczenia z poznańskiego klubu - pisze widzew.com. Od początku stał się ważną kartą w talii Janusza Niedźwiedzia. Od sierpnia do października wystąpił w 11 spotkaniach, strzelił trzy gole i zanotował trzy asysty oraz był jednym z głównych reżyserów gry czerwono-biało-czerwonych. Niestety problemy zdrowotne przerwały dobrą passę zawodnika i spowodowały wielomiesięczną przerwę w grze. Pomocnik wrócił na boisko dopiero pod koniec sezonu. Łącznie w poprzedniej kampanii Letniowski zagrał w lidze 16 razy.
Po zakończeniu sezonu Widzew najpierw poinformował, że nie wykupi zawodnika z Lecha.
- Taka jest nasza decyzja. Mieliśmy czas do wczoraj, nie wykupiliśmy go, chociaż nie zamykamy rozmów. Przechodzimy do planu B, szukamy zastępstw, a co będzie z Julkiem, to zobaczymy – stwierdził 1 czerwca, podczas konferencji prasowej prezes Mateusz Dróżdż.
Jak widać plan B okazał się korzystny i dla klubów, i dla zawodnika. Widzew zmienił zdanie, zapewne cena mocno spadła i zakontraktował Juliusza Letniowskiego.
- Cieszę się, że mogę być w miejscu, w którym wszyscy chcą, żebym był. Chce mnie cały sztab szkoleniowy, trener, zarząd, a to bardzo miłe uczucie. Rozumiem również, że to spora odpowiedzialność i ogromny kredyt zaufania, choć mam nadzieję, że swoją postawą na boiskach PKO BP Ekstraklasy bardzo szybko go spłacę. - powiedział zawodnik po podpisaniu umowy z klubem.
Juliusz urodził się w Gdańsku i jest wychowankiem tamtejszej Lechii. W swoim piłkarskim CV ma także Bytovię, Bałtyk, Arkę oraz wspomnianego Lecha. W sumie na poziomie pierwszej ligi zaliczył 62 spotkania (20 goli i 9 asyst). Na koncie ma także 5 występów w Ekstraklasie zwieńczonych jedną asystą w barwach Lecha.
Widzew postanowił ściągnąć zawodnika na stałe. Umowa została podpisana na dwa lata z możliwością przedłużenia o kolejny sezon.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?