Stworzył niby prostą grę, coś podobnego do starej wersji niebezpiecznego tworu o nazwie "Niebieski wieloryb".
Gra pod nazwą "Beginnings 57" zaczynała się niewinnie, prosto. Jednak mogła się zakończyć tragicznie, mężczyzna namawiał graczy do samookaleczenia, a nawet do samobósjtwa!
WIĘCEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
Policjanci zatrzymali 24-letniego obywatela Ukrainy. Według śledczych mężczyzna stworzył grę internetową, w której namawiał uczestników do samookaleczenia.
Za pośrednictwem internetu 24-latek namawiał nieletnich do samookaleczeń. Ostatnim zadaniem makabrycznej gry miało być samobójstwo. Podczas przeszukania miejsca zamieszkania podejrzanego, zabezpieczono dowody potwierdzające informacje zgromadzone przez prowadzących śledztwo.
Sprawa miała swój początek na przełomie marca i kwietnia br. W oparciu o zasady współpracy międzynarodowej, Polskiej Policji zostały przekazane informacje o makabrycznej grze prowadzącej nieletnich uczestników do samobójstwa. Wszystkie tropy wskazujące na założyciela gry, nazywającego siebie „Kuratorem”, wiodły do Polski.
Jak podała policja, jedna z jego ofiar ma niemal całe ciało pocięte żyletką.
WIĘCEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
Wymyślona gra przez 24-latka gra polega na wykonaniu zadań zlecanych przez "Kuratora".
- Z początku były to pozornie niewinne czynności, takie jak wysłanie zdjęcia wieloryba. Z każdym kolejnym etapem zadania stawały się coraz bardziej niebezpieczne. Na przykład mężczyzna nakazywał dzieciom oglądać drastyczne, psychodeliczne filmy, czy też przesłać zdjęcia, jak uczestnicy siedzą na parapecie w oknie wieżowca. Kolejne zadania były związane z samookaleczeniem różnych części ciała. Zgodnie z założeniami gry ostatnim etapem miało być samobójstwo - wyjaśnia Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Jak ustalili policjanci, w grze wzięły udział przynajmniej dwie dziewczynki przebywające w Polsce. Jedna z nich jest z województwa wielkopolskiego, druga - z dolnośląskiego. Jedna z nich miała na ciele ślady samookaleczenia.
- Namawiał dzieci do samookaleczeń i samobójstwa. Jedna z jego ofiar ma niemal całe ciało pocięte żyletką - napisał na Twitterze Andrzej Borowiak, oficer prasowy wielkopolskiej policji.
KLIKNIJ DALEJ
Funkcjonariusze zebrali materiał dowodowy i w porozumieniu z poznańską prokuraturą zatrzymali w czwartek 24-latka. Do zatrzymania doszło w województwie łódzkim. Wzięli w nim udział funkcjonariusze Biura do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Głównej Policji.
Sąd wniosek uwzględnił. 24-latek został aresztowany na trzy miesiące.