Napadł na kantor i uciekł
Co się wydarzyło w kantorze na Górnej? Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Łódź-Górna, ona też nadzoruje czynności funkcjonariuszy z VIII Komisariatu KMP w Łodzi.
- W środę ok. godziny 13 pod wskazanym adresem doszło do usiłowania rozboju. Nikomu ni się nie stało. Więcej informacji udzielić nie mogę - informuje kom. Marcin Fiedukowicz z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Podobnie prokuratura nabiera wody w usta.
Z nieoficjalnych informacji za to wynika, że nieznany sprawca wszedł do kantoru i odgrażając się pistoletem (bądź jego atrapą) próbował zmusić pracownika do wydania fantów (prawdopodobnie gotówki). Co go powstrzymało? Dlaczego odpuścił? Nie wiadomo.
Około godz. 13 przed działającym w tym miejscu od lat kantorem zaparkował samochód ochrony, następnie zjechały się radiowozy policji. Kryminalni zabezpieczyli miejsce przestępstwa taśmami. Do godz. 19 zbierali ślady...
- Prowadzimy czynności zmierzające do zatrzymania sprawcy - dodaje komisarz Fiedukowicz.
Napad na kantor w Łodzi
- Pobiegł w kierunku ul. Kilińskiego, w stronę bloków dobiegających do ul. Zarzewskiej, bo tam w godzinach popołudniowych policjanci prowadzili działania - mówi jeden z pobliskich sklepikarzy.
Kantor został zamknięty do odwołania.
To nie pierwszy raz, gdy złodzieje atakują to miejsce. W czerwcu 2014 roku do kantoru przy ul. Przybyszewskiego wszedł uzbrojony mężczyzna i wyniósł gotówkę. Sprawca został zatrzymany dwa tygodnie później na Pomorzu.
Łódzcy policjanci zatrzymali na Pomorzu sprawcę napadu na ka...

Śpimy krócej i coraz gorzej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?