Napad na księdza na Obywatelskiej w Łodzi
Do zdarzenia doszło we wtorek około godz. 18 przed wieczorną mszą św. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że wikariusz i napastnik znali się, zaś do napadu i pobicia doszło z przyczyn osobistych. Wikariusz został zaatakowany przy wejściu na teren parafii. Po ataku napastnika, ksiądz upadł na ziemię i wtedy został skopany.
32-latek uciekł, ale jego wygląd został zapamiętany przez świadków. Nazajutrz sprawca nieoczekiwanie przyszedł do tego samego kościoła na poranną mszę św., został rozpoznany przez wiernych i wkrótce zatrzymany przez stróżów prawa. Jak nas poinformował Marcin Fiedukowicz, rzecznik KMP w Łodzi, sprawca trafił do szpitala, dlatego nie został jeszcze przesłuchany i nie usłyszał zarzutów. Rzecznik nie ujawnia, z jakich powodów 32-latek znalazł się w szpitalu.
CZYTAJ WIĘCEJ >>>>
Natomiast na stronie internetowej parafii św. Urszuli Ledóchowskiej ksiądz proboszcz Piotr Kosmala opublikował oświadczenie, w którym czytamy: - „Z przykrością informuję, że we wtorek 11 lutego przed mszą świętą wieczorną został pobity ks. Grzegorz – wikariusz naszej parafii. Obecnie znajduje się w szpitalu na kilkudniowej obserwacji. Sprawca pobicia, który leczył się wcześniej psychiatrycznie, został aresztowany, a o jego losie zadecyduje prokuratura. W obecnej sytuacji proszę o modlitwę i powściągliwość w ocenie tego przykrego zajścia, o którym na chwilę obecną można jedynie powiedzieć, że nie powinno się nigdy zdarzyć”.