Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napad na salon gier na Dąbrowie. Rozbili automaty i ukradli pieniądze

mek
Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Niedługo cieszyli się łupem dwaj bandyci z Dąbrowy, którzy w nocy ze środy na czwartek (11-12 lutego) napadli na salon z automatami do gier. Wcześniej mężczyźni dopuścili się również oszustwa na administratorze salonu.

Dwaj mężczyźni w wieku 22 i 31 lat, napadli w nocy ze środy na czwartek na salon gier mieszczący się u zbiegu ul. Tatrzańskiej i Dąbrowskiego. Z pomocą jeszcze jednego, nieustalonego dotąd mężczyzny, rozbili łomem dwa automaty znajdujące się wewnątrz salonu i ukradli z nich kasetki z pieniędzmi. W środku było ok. 500 zł. Złodzieje zostali nagrani przez kamery monitorujące pomieszczenie.

Jak się jednak okazuje, nie było to jedyne przestępstwo, którego dopuścili się mężczyźni. Niecały tydzień wcześniej, 6 lutego, spotkali w salonie wspólnego znajomego, który wygrał akurat 500 zł.

- Nie została mu jednak wypłacona cała kwota - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej. - Należna część została zarejestrowana w pamięci automatu. Mężczyzna, który wygrał skontaktował się ze swojego telefonu z administratorem i uzgodnił, że brakującą sumę odbierze następnego dnia. Gdy opuścił salon został zaatakowany przez młodszego z podejrzanych, który prawdopodobnie słyszał jego rozmowę z administratorem. Napastnik uderzył pokrzywdzonego w nogi, przewrócił na ziemię i szarpał za ubranie, po czym ukradł mu telefon komórkowy o wartości około 350 złotych.

Następnego dnia rano, dwaj podejrzani przyszli do salonu. Stwierdzili, że to im należą się wygrane pieniądze.

- Aby uwiarygodnić fakt, że to właśnie oni wygrali posługiwali się telefonem skradzionym pokrzywdzonemu - relacjonuje prokurator Kopania. - Administrator upewnił się, czy numer telefonu jest taki sam, jak ten, z którego w przeddzień został powiadomiony o wygranej.

Przekonali w ten sposób administratora salonu, który wypłacił im pieniądze. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty: kradzież z włamaniem oraz oszustwo. Obydwaj zostali tymczasowo aresztowani na wniosek prokuratury.

- Starszemu grozi kara pozbawienia wolności do lat 10, natomiast drugiemu z podejrzanych w wymiarze do lat 12 - informuje Krzysztof Kopania.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki