Do napadu doszło w nocy z wtorku na środę. Zamaskowany napastnik wtargnął do salonu gier na Górnej. Wymachując pistoletem – wiatrówką oznajmił, że jest to napad i zażądał wydania gotówki. Dla podkreślenia, że nie żartuje, oddał kilka strzałów w ścianę. Sprawca zrabował 800 zł i wycofał się. Wsiadł do auta, które zaparkował na innej niż salon ulicy i odjechał. Po drodze wyrzucił ubranie i akcesoria użyte do napadu. Był zdumiony, gdy policjanci ujęli go w pobliżu jego domu pod Łodzią. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?