Za napad, podczas którego Białorusini zostali pobici pięściami, skopani i obrzuceni wyzwiskami, według prokuratury odpowiadają czterej łodzianie: 18-letni Alan T. z gimnazjum, jego rówieśnik Bartosz S. z technikum, a także 21-letni piekarz Sebastian P. oraz 18-letni Bartosz K., który skończył gimnazjum i utrzymuje się z prac dorywczych.
Do incydentu doszło w nocy z 2 na 3 grudnia 2017 roku. Policję zaalarmował Stanisław H., który potem opowiedział przebieg zdarzenia. On i trzech jego kolegów z Białorusi szło ul. Piotrkowską, gdy nagle natknęli się na grupę mężczyzn. Pod adresem obcokrajowców posypały się okrzyki i obelgi typu „jeb... Ukraińcy!”. Wkrótce doszło do bijatyki i szarpaniny. Według śledczych, oskarżeni pobili pięściami Stanisława H. oraz przewrócili na chodnik i skopali – m.in. po głowie - dwóch jego kolegów.
Po pochwyceniu napastników ruszyło śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Łódź – Polesie. Podczas przesłuchania oskarżeni przyznali się do winy. Z całej czwórki jedynie Sebastian P. był już karany.
„Nie można wykluczyć, że napastnicy zostali wcześniej zaczepieni przez jednego z pokrzywdzonych, jednak w żadnym wypadku nie uzasadniało to późniejszego zachowania oraz drastycznego uderzania i kopania po tak newralgicznych częściach ciała, jak głowa. Podejrzani używali słów i zwrotów powszechnie uważanych za obelżywe, mających kontekst rasistowski” - zaznacza prokurator Marta Maciejak – Jankowska w akcie oskarżenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?