Napady w Łodzi. Przed sądem stanie fałszywy policjant. Odpowie za napady rabunkowe na bezdomnych w pustostanach. Co rabował?

Na ławie oskarżonych zasiądzie 38-letni łodzianin Emil K. Ma wykształcenie podstawowe, zaś z zawodu jest technologiem robót wykończeniowych. Jak zaznaczają śledczy, był już wiele razy karany. Między innym Sąd Okręgowy w Łodzi skazał go na cztery i pół roku więzienia za rozbój w warunkach multirecydywy. Przed zatrzymaniem przez policję utrzymywał się z prac dorywczych i ze zbierania złomu.

Prokuratura zarzuca mu, że w końcu 2022 roku podając się zwykle za policjanta, którym oczywiście nie był, dopuścił się serii napadów rabunkowych w łódzkich pustostanach przy ul. Ogrodowej i ul. Pomorskiej. Do pierwszego rozboju doszło 8 września. Oskarżony wpadł w nocy do pustostanu i natknąwszy się na Krzysztofa B. oślepił go latarką, kazał stanąć pod ścianą i przystąpił do rabunku. Pokrzywdzony stracił kartę płatniczą, zegarek Casio za 160 zł, torbę z materiału za 95 zł i portfel skórzany z gotówką w wysokości 170 zł.

Przeczytaj tez o wpadce po pościgu groźnych oszustów podszywających się pod policjantów

Kolejny napad miał miejsce 5 listopada, kiedy Emil K. w podobny sposób i w podobnych okolicznościach ukradł Henrykowi M. portfel za 50 zł i telefon komórkowy warty 200 zł. Wkrótce sytuacja powtórzyła się. Tym razem fałszywy policjant zaatakował Patryka S. Kazał mu stanąć pod ścianą i przeszukał kieszenie kradnąc plecak za 120 zł, trzy karty płatnicze, telefon komórkowy za 450 zł i dwa inne telefony o nieznanej wartości.

Ostatni, brutalny „występ” Emila K., który tym razem wyjątkowo nie podszył się za policjanta, miał miejsce w nocy z 10 na 11 grudnia 2022 roku w pustostanie przy ul. Pomorskiej, gdzie oskarżony oślepił latarką Grzegorza W., kopnął go w żebra i grożąc nożem zażądał wydania cennych przedmiotów. Gdy napadnięty zaczął uciekać, oskarżony dogonił go, ugodził nożem i ukradł portfel, dowód osobisty i telefon komórkowy warty 50 zł.

Przeczytaj też o fałszywych policjantach, którzy napadli na dom pod Łodzią i sterroryzowali domowników

Poturbowany bezdomny trafił do szpitala. Bandyta wprawdzie uciekł, ale po kilku dniach, 16 grudnia 2022 roku, zatrzymali go stróże prawa. Ruszyło śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Łódź – Śródmieście. Podczas przesłuchania Emil K., mimo że został rozpoznany przez pokrzywdzonych, nie przyznał się do winy. Grozi mu do 15 lat więzienia.