Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napastnik, który w centrum Łodzi brutalnie zaatakował 90-letniego krawca, został skazany na karę więzienia

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Zaskoczony krawiec Józef Walczak nie stracił zimnej krwi. Chwycił za nóż i wyrwał go napastnikowi. Doszło do szarpaniny, podczas której bandyta dwa razy kopnął pana Józefa, który zaczął głośno wzywać pomocy. Krzyki spłoszyły nożownika, który uciekł niczego nie rabując.
Zaskoczony krawiec Józef Walczak nie stracił zimnej krwi. Chwycił za nóż i wyrwał go napastnikowi. Doszło do szarpaniny, podczas której bandyta dwa razy kopnął pana Józefa, który zaczął głośno wzywać pomocy. Krzyki spłoszyły nożownika, który uciekł niczego nie rabując. Krzysztof Szymczak
Nożownik, który w centrum Łodzi brutalnie zaatakował 90-letniego krawca Józefa Walczaka, a ten – mimo sędziwego wieku – przegonił napastnika, został skazany na trzy i pół roku więzienia.

Wyrok nie jest prawomocny. Zapadł po krótkim procesie, który zaczął się i skończył w środę 14 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Było to możliwe, gdyż oskarżony, 49-letni Krzysztof Sz., dobrowolnie poddał się karze. Dziennikarze, z powodu obostrzeń związanych z pandemią, nie mogli uczestniczyć w rozprawie.

To obrona chciała 3,5 roku więzienia

- Kara została orzeczona wobec oskarżonego w wymiarze wnioskowanym przez obronę, czemu nie sprzeciwił się prokurator ani pokrzywdzony – wyjaśnia sędzia Iwona Konopka, rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Łodzi

Skazany Krzysztof Sz. z zawodu jest ogrodnikiem. Przed zatrzymaniem przez policjantów utrzymywał się z zasiłku w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Łodzi. Był już wielokrotnie notowany w kartotekach policyjnych.

„Dawaj portfel, bo ci gardło poderżnę!”

Prokuratura zarzuciła mu, że usiłował dokonać rozboju w ten sposób, że przyłożył nóż do gardła pokrzywdzonemu i grożąc pozbawieniem życia zażądał portfela, w którym było 500 zł. Jednak swego celu nie osiągnął, ponieważ pokrzywdzony stawił czynny opór – jak zaznacza w akcie oskarżenia prokurator Marzena Pawlik – Gębicka z Prokuratury Rejonowej Łódź – Widzew, która prowadziła dochodzenie w tej sprawie.

Do napadu doszło 30 listopada 2020 roku. Tego dnia Józef Walczak przebywał w swoim zakładzie krawieckim przy ul. Tuwima. Według prokuratury, około godz. 14 wszedł oskarżony, przyłożył mu nóż do szyi i zażądał pieniędzy krzycząc: - „Dawaj portfel, bo ci gardło poderżnę!”.

Bandyta dwa razy kopnął 90-letniego krawca

Zaskoczony krawiec nie stracił zimnej krwi. Chwycił za nóż i wyrwał go napastnikowi. Doszło do szarpaniny, podczas której senior odepchnął napastnika i kopnął go w krocze. W odpowiedzi bandyta dwa razy kopnął pana Józefa, który zaczął głośno wzywać pomocy. Krzyki spłoszyły nożownika, który uciekł niczego nie rabując.
Okazało się, że tego samego dnia wcześniej Krzysztof Sz. był w zakładzie krawieckim i poprosił 90-latka o wsparcie w postaci dwóch złotych, które dostał. Gdy krawiec otworzył portfel, oskarżony ujrzał w nim banknoty, co zapewne zainspirowało go do napadu.

Zobacz również

Seniorzy już bez teleopasek. Władze Łodzi chwaliły się, że ratują one życie

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki