Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narciarstwo alpejskie. Maryna Gąsienica-Daniel musi poczekać. Stabilna, silna i zwinna. Semmering zamiast Sölden

Olek Petelski
PAP/Grzegorz Momot
Odwołany w ubiegłym tygodniu ze względu na złe warunki atmosferyczne slalom gigant kobiet, który zaplanowany był w austriackiej miejscowości Sölden, rozegrany zostanie 27 grudnia br. w Semmeringu - poinformował Austriacki Związek Narciarski i Międzynarodowa Federacja Narciarska i Snowboardu (FIS).

Miejscowość Semmering, leżąca w kraju związkowym Dolna Austria, zorganizuje w dniach 27-29 grudnia br. trzy zawody cyklu Pucharu Świata. Narciarze walczyć będą tam o pucharowe punkty w dwóch slalomach gigantach (27-28 grudnia br.) i slalomie specjalnym.

Kilka dni temu, inaugurujący sezon Pucharu Świata slalom gigant kobiet w austriackim Sölden został odwołany z powodu złych warunków atmosferycznych. Miały tam wystartować Maryna Gąsienica-Daniel i Magdalena Łuczak.
- W Sölden w ekipie była mega atmosfera i super pozytywne nakręcenie na ten start. Trasa była świetnie przygotowana, no ale stało się. Decyzja była jednak słuszna, bo wszystko zmiękło i zrobiło się naprawdę niebezpiecznie - podkreśliła najlepsza polska alpejka, Maryna Gąsienica-Daniel.

- Jeździ mi się bardzo dobrze, jestem bardziej niż w poprzednim sezonie powtarzalna i stabilna, a właśnie na to kładliśmy główny nacisk w treningach. Oczywiście zawody to zweryfikują, ale jestem zadowolona z tego, co wykonałam w tym czasie - twierdzi zakopianka i dodała, że każdy start jest ważny, ale chciałaby, żeby ta najwyższa forma przyszła na mistrzostwa świata (6-19 lutego Courchevel/Meribel).

- Staram się nad tym nie zastanawiać. Po pierwsze sama chcę jak najlepiej pojechać każde zawody, po drugie staram się myśleć o tym, że tyle lat pracowałam na to, żeby znaleźć się w tym momencie kariery. Mam się więc cieszyć dotychczasowymi osiągnięciami, no bo tak naprawdę głupio byłoby wystraszyć się tym, że są postępy - zauważa ze śmiechem Gąsienica-Daniel.

Trener Marcin Orłowski zapytany, czy w tym sezonie będzie upragnione podium powiedział, że ma na to nadzieję.
- Maryna jest naprawdę świetnie przygotowana, ale trzeba mieć na uwadze, że podobnie jak w minionym, tak i w tym sezonie np. w slalomie gigancie jest 8-10 zawodniczek-pretendentek do podium - podkreślił.

W jakich konkurencjach będzie można zobaczyć Gąsienicę-Daniel w tym sezonie?
- Nasze cele główne to wszystkie jak najlepsze starty w gigancie i gigancie równoległym. Dodatkowo jednak wciąż staramy poprawiać supergigant - odpowiedział szkoleniowiec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Narciarstwo alpejskie. Maryna Gąsienica-Daniel musi poczekać. Stabilna, silna i zwinna. Semmering zamiast Sölden - Sportowy24

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki