Do bulwersującego pobicia doszło 7 maja 2014 r. w autobusie linii 57, na skrzyżowaniu ulic Piotrkowskiej i Brzeźnej w Łodzi. Autobusem podróżowała grupa agresywnie zachowujących się młodych osób. Dwie dziewczyny w wieku 16 i 18 lat oraz dwóch chłopaków w wieku 14 i 19 lat, nic nie robili z obecności innych współpasażerów. Rozmawiali głośno i wulgarnie, a w pewnym momencie zaczęli uderzać w okno i drzwi autobusu oraz kasownik. Wtedy jeden z pasażerów postanowił zareagować.
- Podróżujący autobusem, 36-letni niewidomy mężczyzna poprosił 18-latkę, aby się uspokoiła - informuje Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Prośba ta wzbudziła wybuch agresji. Młodzi ludzie zaczęli używać słów wulgarnych, a następnie pobili pokrzywdzonego, zadając uderzenia w głowę, klatkę piersiową oraz plecy. W związku z obrażeniami, zwłaszcza z zadrapaniami na głowie, mężczyzna zaczął krwawić. Przed dojazdem do przystanku kierowca autobusu otworzył drzwi. Wówczas napastnicy wybiegli.
Kierowca powiadomił policję i pogotowie ratunkowe. Pobitemu mężczyźnie udzielono na miejscu pomocy medycznej. Wkrótce policjanci zatrzymali nastoletnich chuliganów.
Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście oskarżyła 19-latka i jego o rok młodszą dziewczynę o udział w pobiciu. Podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. Nieletni sprawcy pobicia będą odpowiadać przed sądem dla nieletnich.
- Podejrzani przyznali się do przedstawionych zarzutów - mówi Krzysztof Kopania. - Wyjaśnili, że agresywne zachowanie z ich strony było konsekwencją spożycia znacznej ilości alkoholu. Stwierdzili, że żałują tego co się stało.
Zatrzymany został także towarzyszący napastnikom 19-latek. Zebrane dowody nie potwierdziły jednak jego udziału w pobiciu, w związku z czym postępowanie przeciwko niemu umorzono.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?