„Nasz nowy dom 22” odcinek 17. Arturek ma tylko dwa lata, a już przeżył prawdziwe piekło. Aż żal patrzeć, jak do tej pory musiał żyć

„Nasz nowy dom 22” odcinek 17 - co się wydarzyło?

ZOBACZ ZDJĘCIA Z PROGRAMU „NASZ NOWY DOM”

Tym razem Elżbieta Romanowska i ekipa programu „Nasz nowy dom” odwiedzili Tomaszów Mazowiecki, gdzie pokazano smutną historię Natalii, Dawida i ich walczącego z nowotworem 2-letniego synka.

Pani Natalia i Pan Dawid zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Obydwoje mieli bardzo trudne dzieciństwo, dlatego marzyli, żeby założyć własną, pełną i szczęśliwą rodzinę. Ponad dwa lata temu na świat przyszedł ich syn - Artur, dla którego młodzi rodzice stracili głowę. Niestety w zeszłym roku u chłopca wykryto nowotwór oka. Artur przeszedł chemioterapię i teraz czeka na kolejną diagnozę.

Pani Paulina z panem Dawidem boją się, że Arturek będzie miał amputowane oko, a warunki panujące w domu, w którym mieszka rodzina zagrażają zdrowiu dziecka. Ze starego pieca ulatnia się podrażniający oko dym, a na ścianach rozprzestrzenia się wilgoć. Heroiczną walkę o życie syna doceniła ekipa programu Nasz Nowy Dom. Przyjechała do Tomaszowa Mazowieckiego i w pięć dni dała rodzinie bezpieczny dom wraz z dużym zastrzykiem pozytywnej energii. Niespodzianką dla rodziny było zwiedzanie Warszawy w towarzystwie wyjątkowego gościa-przewodnika – Krzysztofa Ibisza!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl