Tymczasem nadal nie wiadomo, co stanie się z neonem zdemontowanym 10 lat temu ze starego budynku dworca.
Początkowo była nadzieja, że neon po renowacji trafi na budynek nowego dworca lub będzie ozdobą wnętrza dworcowej hali. Potem zaczęły się pojawiać kolejne pomysły na jego zagospodarowanie.
Neon formalnie jest własnością kolei, jednak od wielu lat chciało go przejąć miasto i ustawić na terenie Łodzi. Siedem lat temu pojawił się pomysł ustawienia liter na mającym dopiero powstać woonerfie na ulicy Traugutta. Uliczka ta wydawała się być dobrym miejscem jako prowadząca bezpośrednio do dworca. Jednak nie udało się.
CZYTAJ DALEJ>>>
.
Potem pojawiły się informacje o możliwości sprzedaży napisu. Miał być ozdobą biurowca Nowa Fabryczna, później do znajdującego się na warszawskiej Pradze Muzeum Neonów.
Ta ostatnia wiadomość rozsierdziła mieszkańców Łodzi. Władze miasta nawiązały więc kontakt z PKP z zamiarem przejęcia neonu i wyeksponowania go w tworzonym wówczas Lapidarium Detalu. Lapidarium powstało, ale neon tam nie trafił. Brak tam też odpowiedniego miejsca.
Dziś Marcin Masłowski, rzecznik prasowy prezydent Łodzi podkreśla, że neon wciąż jest własnością PKP.
- Prowadzimy rozmowy o przekazanie neonu, by umieścić go w przestrzeni miejskiej. Rozmowy trwają - podkreśla.
ZDJĘCIA >>>
.