Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NFZ kontroluje placówki medyczne i donosi do prokuratury

Joanna Barczykowska
Pracownicy NFZ kontrolują wszystkie placówki, które mają kontrakt z Funduszem
Pracownicy NFZ kontrolują wszystkie placówki, które mają kontrakt z Funduszem DziennikŁódzki/archiwum
Łódzki NFZ skontrolował już 97 proc. placówek, które wygrały konkurs i te, które dostały kontrakty na nowe usługi. Tylu kontroli nie było od lat. Fundusz zapowiadał je od stycznia. W teren ruszyło kilkudziesięciu pracowników NFZ, którzy mają uprawnienia do kontroli i w tym się specjalizują.

- Kontrole trwają od połowy stycznia. Do wtorku udało nam się sprawdzić 300 placówek. Kontrolujemy wszystkie rodzaje świadczeń, a przede wszystkim nowe placówki, które kontrakt z NFZ mają po raz pierwszy. Ponieważ kontroli jest bardzo wiele i są one na różnym etapie. Na ostateczne efekty w postaci kar i zerwanych umów musimy jeszcze chwilę poczekać. Obecnie przygotowujemy wystąpienia pokontrolne i oczekujemy na wyjaśnienia placówek - mówi Anna Leder z Narodowego Funduszu Zdrowia w Łodzi.

Choć większość placówek posiada obiecany w ofertach przetargowych sprzęt i kadrę, okazuje się, że nie wszyscy byli uczciwi. Dyrekcja Funduszu zdecydowała się już na zerwanie kilku umów i cztery doniesienia do prokuratury. Dotyczą one oszustw ofertowych.

Pierwsze z nich dotyczy NZOZ Colmed w Łodzi, który dostał kontrakt na poradnię ortopedyczną, ponieważ oszukał Fundusz, deklaruąc, że ma aparat do RTG. Fundusz nie podpisał też umowy ze szpitalem w Zgierzu, na prowadzenie SOR-u. - Byliśmy zmuszeni złożyć także doniesienie do prokuratury na szpital w Zgierzu. Lecznica wbrew zapewnieniom nie spełniała wymagań stawianych przez Ministra Zdrowia szpitalnym oddziałom ratunkowym - dodaje Leder.

Szpital w Zgierzu walczył o prowadzenie SOR-u od listopada zeszłego roku. W grudniu szpital przegrał konkurs, ponieważ nie spełniał wielu wymogów. Swoją gotowość zapowiedział na 2 lutego. Niestety kontrole NFZ wykazały dalsze braki. Był nim brak zadaszenia podjazdu dla karetek do oddziału ratunkowego. Dwa doniesienia dotyczą też niepublicznych szpitali, które zamierzały zajmować się leczeniem tzw. chirurgii jednego dnia. Jednym z nich jest niepubliczny szpital w Kutnie.

- Wbrew temu co napisały w ofertach, były nieprzygotowane do leczenia pacjentów - te oferty wykluczyliśmy podczas kontroli jeszcze przed rozstrzygnięciem konkursu i powiadomiliśmy prokuraturę - mówi Leder.

W wielu przypadkach zarzuty stawianie nowym placówkom nie potwierdziły się. Tak było np. ze Szpitalem Medgastr w Łodzi, który dostał kontrakt na chirurgię czy poradnią Almed przy ul. Kilińskiego w Łodzi, której zarzucano brak aparatu RTG. Sprzęt jest i służy pacjentom. Podobnie było w przypadku poradni rehabilitacyjnych np. Sanatori i Taomed - ich oferty okazały się zgodne z tym, co zastali kontrolerzy NFZ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki