Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NFZ wystawi faktury za leczenie nieubezpieczonych łodzian

Joanna Barczykowska
NFZ zapowiada, że od stycznia nie będzie płacił przychodniom za leczenie nieubezpieczonych pacjentów
NFZ zapowiada, że od stycznia nie będzie płacił przychodniom za leczenie nieubezpieczonych pacjentów JANUSZ WOJTOWICZ/POLSKAPRESSE
Prawie 7 proc. mieszkańców województwa łódzkiego nie ma ubezpieczenia zdrowotnego, przychodnie wystawią im faktury.

Osoby wykonujące pracę na umowę o dzieło, czyli pracujące na tzw. umowach śmieciowych, od nowego roku będą musiały płacić za wizyty u lekarza - zapowiada NFZ. Wszystko przez to, że - podobnie jak bezrobotni niezarejestrowani w pośredniaku - osoby takie nie mają ubezpieczenia zdrowotnego.

System eWUŚ, wprowadzony w styczniu przez NFZ, policzył właśnie, że ubezpieczenia tego nie ma prawie 7 proc. mieszkańców woj. łódzkiego. W Polsce w takiej sytuacji jest ponad milion osób. To cztery razy więcej niż wcześniej szacowało Ministerstwo Zdrowia.

- Te liczby od dawna było widać w szpitalach. W Śródmieściu żyje wielu ubogich, którzy nie mają ubezpieczenia zdrowotnego. Ich leczenie nasz szpital kosztuje prawie 2 mln zł rocznie. To często nie są drogie procedury, ale wymagające czasu i opieki - mówi prof. Piotr Kuna, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Barlickiego w Łodzi. - Problem nieubezpieczonych pacjentów szczególnie widać na izbie przyjęć. Tu przychodzi wielu młodych ludzi bez ubezpieczenia.

Leczenie nieubezpieczonych staje się kosztowne. NFZ nie chce za to płacić, dlatego od nowego roku w przychodniach w regionie mają zostać unieważnione deklaracje wyboru lekarza rodzinnego przez nieubezpieczonych pacjentów. Za każdą wizytę w przychodni będą oni musieli zapłacić. Za leczenie w szpitalach i poradniach specjalistycznych pacjentom, którzy nie mieli ubezpieczenia, ale podpisali oświadczenie, że je mają, NFZ będzie wystawiał faktury.

- Jeśli nieubezpieczony chory trafia na oddział szpitalny, staramy się mu załatwić ubezpieczenie z MOPS - mówi Ewa Toma, kierownik pionu monitorowania świadczeń medycznych w szpitalu im. Kopernika.

- Skala nieubezpieczonych pacjentów jest przerażająca - ocenia prof. Elżbieta Kryńska, kierownik katedry polityki ekonomicznej na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym Uniwersytetu Łódzkiego. - Większość z tych osób z pewnością jest wykluczona społecznie - nie ma pracy i nie ma chęci jej podjęcia, ponieważ osoby bezrobotne zarejestrowane w Urzędzie Pracy posiadają ubezpieczenie. Jego brak oznacza też brak chęci podjęcia pracy. Brak ubezpieczeń może też dotyczyć pracujących w szarej strefie m.in. w gospodarstwach domowych: ogrodnicy, sprzątaczki, pomoc domowa, a także części tych, którzy pracują na umowę o dzieło.

W styczniu większość nieubezpieczonych osób może być wykreślona z list lekarzy pierwszego kontaktu. NFZ zamierza bowiem unieważnić deklaracje nieubezpieczonych pacjentów i nie płacić za nich składki zdrowotnej lekarzom rodzinnym. Zdaniem funduszu większość z tych osób to tzw. martwe dusze i osoby, które wyjechały do pracy za granicę. Zdaniem lekarzy wręcz przeciwnie.

- W grupie planowanych do pozbawienia świadczeń POZ są osoby bardzo często tej pomocy potrzebujące, np. chorzy na długich zwolnieniach lekarskich, chorzy na świadczeniach rehabilitacyjnych, dzieci i rodziny posiadające uprawnienia do świadczeń w Polsce, gdzie obecnie mieszkają, oraz ci chorzy, którzy na mocy poświadczenia z NFZ są ubezpieczeni, choć ubezpieczenie to pochodzi z innego kraju. Ponadto studenci, współmałżonkowie emerytów - osoby starsze i chore - uważa dr Eugeniusz Michałek, członek zarządu Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki