Miejscy radni PO Mateusz Walasek i Monika Malinowska-Olszowy i radny sejmiku Marcin Bugajski przeanalizowali decyzję Głównego Geologa Kraju, który odmówił Łodzi inwestycji polegającej na budowie basenów geotermalnych i odnawialnych źródeł energii na terenie kompleksu „Fala”. Radni doszli do wniosku, że w innych miastach, gdzie struktura geologiczna jest bardziej skomplikowana niż w Łodzi, zezwalano na geotermię.
W czerwcu 2017 r. Łódź złożyła wniosek do NFOŚiGW o dofinansowanie odwiertów geotermalnych przy aquaparku „Fala”. Miasto przeznaczyło 130 tys. zł na jego przygotowanie. Ze źródeł ciepła mogłyby też skorzystać Atlas Arena oraz budowane właśnie orientarium. Odbiorcą ciepła byłaby Veolia, która dostarcza ciepło do łódzkich gospodarstw.
- Przyjrzałem się tym danym, na które powołuje się Główny Geolog Kraju. Odwierty blisko siebie są w bardzo wielu miejscach: Sochaczewie, Sieradzu (odległość miedzy odwiertami to 700 m), Szaflarach (odległość między odwiertami wynosi 300 m). Nie jest tak, że te odwierty komuś przeszkadzają. Być może chodzi o to, że przeszkadzałyby gdyby były w Łodzi - powiedział Mateusz Walasek zaznaczając, że od 20 lat zajmuje się odnawialnymi źródłami energii.
Radna Monika Malinowska-Olszowy stwierdziła, że Główny Geolog Kraju podjął decyzję polityczną.
Radny PiS Łukasz Magin wyjaśnił, że odmowna decyzja geologa wynikała z faktu, że woda termalna mieszałaby się z wodą pitną, a miasto nie określiło technologii oddzielenia dwóch rodzajów wód.
- Jeśli ktoś jest odpowiedzialny za negatywną decyzję w sprawie geotermii to prezydent Łodzi i służby podlegające Hannie Zdanowskiej - skomentował Łukasz Magin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
