"Realizacja robót na linii kolejowej nr 14 musiała zostać przeniesiona na późniejszy okres z przyczyn zależnych od zapewnienia przejezdności sieci kolejowej i stanu tej linii, na której konieczna jest przebudowa obiektów inżynierskich, co wiąże się z pozyskaniem dokumentacji technicznej i formalno-prawnej" - czytamy w raporcie. - "Nie jest możliwe przeprowadzenie szybkiej rewitalizacji tej linii na odcinku Łódź-Zduńska Wola związanej tylko z wymianą toru, ponieważ nie dałoby to całościowego efektu." Realizacja robót jest planowana na lata 2015-2017.
Brak tej inwestycji jest zaskakujący, ponieważ była wpisana na listę projektów unijnych na lata 2007-2013, ale na liście zadań rezerwowych. Tym razem miała doczekać się realizacji.
Jeszcze bardziej kuriozalne są argumenty ministerstwa dotyczące zaniechania modernizacji wschodniego wiaduktu przy Kaliskim. Brak wiaduktu oznacza, że pociągi jadą na tę stację z południa tylko jednym torem. Gdyby doszło do awarii lub wypadku, to stacja zostałaby odcięta od świata.
"Ukończenie budowy wiaduktu wymaga uregulowania spraw własnościowych tego obiektu oraz wykonania szczegółowej analizy technicznej i aktualizacji projektu. Ministerstwo zobowiązało właściciela do wyjaśnienia sprawy" - napisano w raporcie ministerstwa.
Ministerstwo negatywnie odniosło się też do budowy tunelu średnicowego między Fabrycznym i Kaliskim, który można było wydrążyć do końca 2015 r. Nie udało się też wywalczyć łącznika umożliwiającego wyjazd od strony Fabrycznego do linii nr 16 w kierunku Zgierza, ani modernizacji linii między Żabieńcem i Zgierzem, zaś remont torów z Kutna do Ozorkowa jest w planie na lata 2014-2020.
CZYTAJ TAKŻE:**Nowy pociąg na łódzkich torach [ZDJĘCIA]**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?