O pomyśle, aby szczepić maturzystów 2021 przed ich egzaminem dojrzałości pisaliśmy w końcówce lutego. Przypomnijmy: o możliwość wprowadzenia takiego rozwiązania w interpelacji poselskiej spytała ministrów edukacji oraz zdrowia grupa polityków Lewicy.
„Czy ministerstwo rozważa możliwość szczepień maturzystów?”
„Czy ministerstwo rozważa możliwość szczepień maturzystów przeciwko COVID-19, co zapewniłoby bezpieczny oraz zdecydowanie szybszy powrót tej grupy uczniów do szkół, a później również miałoby wpływ na większe bezpieczeństwo w trakcie przeprowadzenia egzaminów maturalnych zaplanowanych na 2021 rok?” – zapytała grupa siedmiu posłów i posłanek Lewicy (z frakcji Wiosny).
Maturzyści nie są „grupą priorytetową”
Odpowiedź (z 3 marca) na interpelację nie pozostawia wątpliwości.
„Obecnie nie ma rekomendacji do szczepienia tegorocznych maturzystów” – stwierdziła Marzena Machałek, zastępczyni Przemysława Czarnka, ministra edukacji i nauki.
Z odpowiedzi wiceminister wynika, że maturzyści nie są „grupą priorytetową”.
„Ustalenie grup priorytetowych przeprowadzono w oparciu o ocenę ryzyka narażenia na zakażenie, ryzyka poważnego zachorowania i śmierci, ryzyka społeczno-ekonomicznego oraz transmisji” – wyliczyła wiceminister.
Gdy w końcówce lutego wypytywaliśmy w łódzkich szkołach o opinie na temat pomysłu szczepień maturzystów, nie wzbudzał on entuzjazmu. Pojawiły się stwierdzenia, że „ktoś, kto otrzymałby kiepski wynik z matury 2021, potem pisałby od niego odwołania, iż to z powodu działania szczepionki”.
Czytaj nasz pierwszy artykuł o pomyśle zaszczepienia maturzystów
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?