Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie da się drzwiami, to oknem. Polskie jabłka i tak w Rosji

Redakcja
Piotr Hukało Polskapress
Nasi producenci jabłek wrócili na rosyjski rynek. A embargo? Zamiast czekać na sforsowanie muru przepisów, Polacy oblegają rosyjski rynek z innej strony. Na przykład, od strony Białorusi. Polecamy też: Jedz jedno jabłko dziennie. Warto!

Innpoland.pl podaje za resortem rolnictwa, że w 2013 roku polscy eksporterzy lokowali na białoruskim rynku 145 tys. ton jabłek. A w zeszłym - 514 tys. ton. 

 

Strefa AGRO także na Facebooku. Dołącz do nas

 

Przed wprowadzeniem przez Federację Rosyjską sankcji i przed konfliktem na Ukrainie, w 2013, eksport jabłek sięgał ponad 1,2 mln ton. Ponad połowa owoców trafiała do Rosjan. Kiedy Kreml powiedział nam stanowczo stop, w 2015, eksport nie doszedł do miliona ton. Rok temu zaczął jednak rosnąć, aż dosięgnął do wyniku 1,1 mln ton. 

 

Dodatkowym ogniwem w dystrubucji jabłek znad Wisły są Białoruś, Mołdawia, Litwa.

 

Źródło informacji: innpoland.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nie da się drzwiami, to oknem. Polskie jabłka i tak w Rosji - Gazeta Pomorska

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki