Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie daj szansy czerniakowi. Jakie objawy powinny cię zaniepokoić? Kiedy należy zgłosić się do lekarza?

Patrycja Wacławska (opr.)
Lekarz ocenia znamiona barwnikowe w oparciu o tzw. system ABCDE, który opisuje najczęstsze kliniczne cechy czerniaka
Lekarz ocenia znamiona barwnikowe w oparciu o tzw. system ABCDE, który opisuje najczęstsze kliniczne cechy czerniaka 123RF
Czerniak złośliwy, prowadzi w statystykach zgonów, mimo, że nie jest najczęstszym rodzajem raka skóry występującym w Polsce. Od trzech dekad notuje się wysoką dynamikę wzrostu liczby zachorowań, a od połowy lat 60. umieralność na tę chorobę wzrasta. Przełom w leczeniu czerniaka, który dokonał się w ostatnich czterech latach ma szansę odwrócić ten trend.

Czerniak złośliwy to nowotwór rozwijający się w komórkach wytwarzających melaninę – barwnik odpowiadający głównie za kolor skóry. Nowotwór może występować także na błonach śluzowych, np. przełyku lub ucha wewnętrznego oraz w oku. Jeśli nie zostanie wykryty dość wcześnie, to szybko rozprzestrzenia się na inne części ciała, np. płuca lub ośrodkowy układ nerwowy, jest więc bardzo groźnym typem raka skóry.

Czynniki ryzyka
Istotnym czynnikiem zwiększającym prawdopodobieństwo zachorowania jest ekspozycja na promieniowanie ultrafioletowe emitowane przez słońce lub sztuczne źródła promieniowania, np. łóżka opalające.

Badania naukowe i analizy epidemiologiczne potwierdzają, że kolejne ekspozycje na promienie UV kumulują się i wpływają na wzrost ryzyka wystąpienia raka skóry, najprawdopodobniej również czerniaka złośliwego. Krótka i intensywna ekspozycja na działanie promieniowania UV jest uważana za bardziej szkodliwą niż regularne, ale umiarkowane korzystanie ze słońca. Sztuczne promieniowanie emitowane w solarium jest nawet 15 razy silniejsze niż naturalne promieniowanie słońca docierające na ziemię w południe w słoneczny dzień. „Sztuczne słońce” dwukrotnie zwiększa ryzyko zachorowania na czerniaka skóry i ma szczególnie negatywny wpływ na osoby młodsze niż 35 lat.

Największe ryzyko zachorowania na czerniaka skóry mają osoby podatne na poparzenia słoneczne, o tak zwanych fototypach I i II, czyli jasnej skórze, piegowatej, niebieskich, zielonych lub piwnych oczach i blond lub rudych włosach. Duża liczba atypowych znamion jest najsilniejszym czynnikiem ryzyka rozwoju czerniaka złośliwego w populacji osób o jasnej karnacji. Niekorzystnie wpływa także drażnienie znamion, np. odzieżą. Również przebyte w okresie dziecięcym i młodzieńczym poparzenia słoneczne znacznie zwiększają ryzyko zachorowania na nowotwór złośliwy skóry w późniejszym wieku. Nawet używanie kosmetyków z filtrami przeciwsłonecznymi nie zapobiega wystąpieniu zmian przedrakowych u osób o jasnej skórze, które korzystają z łóżek opalających.

Wczesne rozpoznanie
Czerniak jest zlokalizowany na skórze, co daje pacjentowi i lekarzowi szansę rozpoznania zmiany we wczesnym stadium rozwoju, w którym w 90 proc. przypadków można go wyleczyć chirurgicznie. W walce z tym nowotworem rokowanie w dużej mierze zależy od czujności pacjenta, który powinien obserwować powierzchnię swojego ciała.

Lekarz ocenia znamiona barwnikowe w oparciu o tzw. system ABCDE, który opisuje najczęstsze kliniczne cechy czerniaka. Przeprowadzając samokontrolę skóry należy korzystać z tych samych kryteriów.

Typowy czerniak to zmiana, która rozwinęła się na skórze, na której nie znajdowały się wcześniej znamiona barwnikowe (tzw. pieprzyki) lub na podstawie istniejącego już znamienia i charakteryzuje się asymetrycznym kształtem, nierównym brzegiem, niejednorodnym zabarwieniem oraz średnicą przekraczającą 5 mm.

Niestety, niespełna 50 proc. wczesnych czerniaków skóry odpowiada temu opisowi. Dlatego osobista czujność nie zastąpi wizyty u dermatologa, podczas której lekarz wykona dermoskopię (dermatoskopię) – badanie całej powierzchni ciała z użyciem podświetlanej lupy i zleci biopsję wycinającą podejrzanie wyglądających zmian.

Co ważne, dermatologa nie zastąpi kosmetyczka – zmiany barwnikowe nie są wyłącznie problemem estetycznym, dlatego wypalenie lub nieumiejętne wycięcie znamienia może pozbawić lekarzy informacji na temat pierwotnego ogniska nowotworu, odsunąć prawidłowe rozpoznanie w czasie i pogorszyć rokowanie pacjenta.

Zmiany w leczeniu
Znaczącą część przypadków czerniaka złośliwego wciąż rozpoznaje się w III stopniu zaawansowania klinicznego, kiedy nowotwór jest nieoperacyjny.

Jeszcze trzy lata temu pacjenci z przerzutowym czerniakiem przeżywali średnio do 6 miesięcy, 35 proc. pacjentów, u których stosowano chemioterapię przeżywało jeden rok, zaś 5-letnie przeżycia dotyczyły tylko 10 proc. chorych.

Wprowadzenie terapii ukierunkowanej molekularnie jednym lekiem oraz immunoterapii pozwoliło podnieść liczbę pacjentów z zaawansowanym czerniakiem przeżywających rok do ok. 70 proc. Zastosowanie terapii skojarzonej celowanej, czyli leczenie dwoma lekami ukierunkowanymi jednocześnie, pozwala 80 proc. pacjentów przeżyć jeden rok od rozpoczęcia leczenia.

System ABCDE opisuje najczęstsze kliniczne cechy czerniaka
– A jak asymetria – w odróżnieniu od łagodnych zmian, które są zwykle okrągłe lub owalne, czerniak jest asymetryczny w każdym kierunku, ma nieregularny kształt.
– B jak brzegi – które u czerniaka są nierówne lub postrzępione.
– C jak kolor (ang. color) – różnorodny, od jasnobrązowego, przez niebieski, po czarny, stalowy, często z niejednorodnym rozkładem barwnika.
– D jak średnica (ang. Diameter) – większa niż 5 mm lub dynamika (ang. dynamics) zmian morfologicznych guza.
– E jak wzniesienie lub ewolucja (ang. elevation lub evolution) – uwypuklenie powierzchni zmiany ponad poziom sąsiadującego naskórka, nie musi być wyczuwalne jako zgrubienie.

Znamiona. Czy każde jest niebezpieczne?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Nie daj szansy czerniakowi. Jakie objawy powinny cię zaniepokoić? Kiedy należy zgłosić się do lekarza? - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki