Nasza Loteria

Nie ma już odcinkowego pomiaru prędkości na autostradzie A1 między Kamieńskiem a Częstochową

JD
Od poniedziałku na autostradzie A1 na fragmencie między Kamieńskiem a Częstochową nie ma już odcinkowego pomiaru prędkości. Jednak z A1 nie zniknęły ograniczenia prędkości.
Od poniedziałku na autostradzie A1 na fragmencie między Kamieńskiem a Częstochową nie ma już odcinkowego pomiaru prędkości. Jednak z A1 nie zniknęły ograniczenia prędkości. GDDKiA
Od poniedziałku na autostradzie A1 na fragmencie między Kamieńskiem a Częstochową nie ma już odcinkowego pomiaru prędkości. Jednak z A1 nie zniknęły ograniczenia prędkości.

Na nowo budowanej autostradzie A1 na odcinku między Kamieńskiem a obwodnicą Częstochowy w woj. śląskim wyłączone zostały kamery odcinkowego pomiaru prędkości. - Założenie było takie, że system będzie działał tak długo, jak się da – mówi Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Sygnał w kamerach odcinkowego pomiaru prędkości nie działa od poniedziałku. Same urządzenia nie zostały na razie zdemontowane. - System został wyłączony ze względu na zmianę organizacji ruchu, wynikającą z prowadzonych prac na A1 na wysokości Radomska – wyjaśnia Maciej Zalewski.

Czy kierowcy mogą się spodziewać, że system zostanie ponownie uruchomiony? Jeśli nawet, to długo nie popracuje. Jak zapowiada GDDKiA, odcinek autostrady A1 między Radomskiem a granicą województwa łódzkiego ma zostać oddany do użytku już pod koniec października. Wówczas kierowcy będą mogli pozwolić sobie na jazdę szybszą niż 70 km/h. Poza tym, jak podaje portal częstochowa.naszemiasto.pl, z nieoficjalnych informacji wynika, że zostanie przeniesiony na inną drogę - będzie mierzył średnią prędkość w tunelu na południowej obwodnicy Warszawy.

Podjęliśmy taką decyzję, ze względu na charakter drogi biegnącej w tunelu, gdzie ze względów technicznych nie mogliśmy zainstalować fotoradarów – potwierdza cytowany przez portal Marek Prusak, rzecznik GDDKiA w Katowicach.

Dodajmy, że nadal pracuje pomiarowy odcinek prędkości między Tuszynem a Piotrkowem Trybunalskim. A kierowców na budowanym odcinku A1 nadal obowiązują ograniczenia prędkości.

Odcinkowy pomiar prędkości na budowanym odcinku A1 w województwie łódzkim najpierw został wprowadzony między Tuszynem a Piotrkowem Trybunalskim. W zasięgu kamer od 20 stycznia tego roku znalazło się 16 km autostrady. Dwa dni później odcinkowy pomiar prędkości został uruchomiony na odcinku między Kamieńskim (Łódzkie) a obwodnicą Częstochowy (Śląskie). To kolejne 41 km. Powodem, dla którego GDDKiA zdecydowała się na takie działania, były zachowania kierowców, którzy znacznie przekraczali dozwoloną prędkość. - Firmy, które budują autostradę na własną rękę sprawdzały, z jakimi prędkościami jeżdżą kierowcy. Rekordzista miał na liczniku ponad 180 km/h, a z badań wyszło, że prędkość przekracza ponad 90 proc. kierowców na jezdni z dwoma pasami i 30 proc. kierowców na jezdni z jednym pasem – tłumaczył wówczas Maciej Zalewski. - W momencie gdy kierowcy dostali nową jezdnię, sytuacja jeszcze się pogorszyła. Podczas kolejnych, dziesięciodniowych, badań okazało się, że niektórzy kierowcy jeżdżą z prędkością przekraczającą 200 km/h, natomiast rekordzista jechał 226 km/h. Dozwoloną prędkość przekraczali już niemal wszyscy jeżdżący.

Od pierwszych dni działania, system stał się postrachem kierowców. W ciągu miesiąca między Tuszynem a Piotrkowem Trybunalskim zarejestrowano 14 tys. wykroczeń, a na odcinku z Kamieńska do Częstochowy – 13,1 tys. wykroczeń. Na pierwszym z odcinków pierwszego dnia funkcjonowania systemu dozwoloną prędkość - 70 km/h - przekroczyło ponad 1300 kierowców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

szkolenie wojsko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki