Tymczasem mieszkańcy wypełniając deklaracje zauważyli, że rzeczywiste opłaty za śmieci będą zaokrąglone do pełnych złotych. W przypadku jednoosobowego gospodarstwa, które nie segreguje odpadów, do 17 zł, a segregującego - do 3 zł. Magistrat, który tworzył treść deklaracji, powoływał się na zapis ordynacji podatkowej, która mówi o zaokrąglaniu kwoty podatków do pełnych złotych. Końcówki kwot wynoszące mniej niż 50 gr w ogóle się pomija, a końcówki wynoszące 50 gr i więcej podwyższa się do pełnych złotych. Wiceprezydent Łodzi Radosław Stępień twierdził, że nie może dyskutować z ordynacją podatkową.
Tymczasem 17 czerwca wojewoda poinformowała Radę Miejską i prezydenta, że do opłat lokalnych - a do takich należą opłaty za odbiór odpadów - nie stosuje się zaokrąglania. Wojewoda postawiła warunek: albo w ciągu czternastu dni rada zmieni zapisy w deklaracji, albo urząd wojewódzki skieruje sprawę do sądu administracyjnego.
- Przygotowujemy odpowiedź dla pani wojewody - mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi. - Na podstawie obserwacji i praktyki stosowanej w innych jednostkach samorządu podtrzymujemy swoje stanowisko. Zgodnie z ordynacją podatkową oraz obowiązującymi w tym zakresie innymi przepisami - istnieje konieczność zaokrąglania kwot opłat do pełnych złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?