18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie opuściliśmy dzieci

Daniel Sibiak
Pani Agata ma nadzieję, że znajdzie dom dla Tatiany (12 lat), Roksany (8 lat), Igora (3 lata) i dziecka, które urodzi za 3 tygodnie
Pani Agata ma nadzieję, że znajdzie dom dla Tatiany (12 lat), Roksany (8 lat), Igora (3 lata) i dziecka, które urodzi za 3 tygodnie fot. Daniel Sibiak
Czytelnicy "Polski Dziennika Łódzkiego" kolejny raz okazali serce. Po naszej czerwcowej publikacji "Czy władze czekają, aż dach spadnie na matkę z trójką dzieci?" Agata Podeszwa znalazła dom, w którym mogłaby zamieszkać.

Właściciel chce go sprzedać za 60 tys. zł. Dzięki naszym Czytelnikom pani Agata zebrała już 20 tys. zł. Wielu ludzi podarowało ubrania, żywność, meble, zaoferowało pomoc w remoncie domu.

Kobieta za trzy tygodnie urodzi czwarte dziecko, a tymczasem z trojgiem dzieci od 3 do 12 lat nie ma gdzie mieszkać. Na wieść o kolejnej ciąży jej mąż popełnił samobójstwo. Przez ostatnie lata pracował na czarno, więc rodzinie nie przysługuje renta rodzinna.

Od kilku lat pani Agata mieszka z dziećmi w starym wynajętym drewnianym domu w Żdżarach w powiecie wieruszowskim. Dom grozi zawaleniem. - Jak popada, leje się do środka, a ja nie śpię po nocach, bo boję się, że rano zobaczę dzieci przysypane gruzem - mówi zrozpaczona matka.

Myśląc o zapewnieniu bezpieczeństwa dzieciom Agata Podeszwa w czerwcu rozesłała pisma do wójtów, starosty powiatu wieruszowskiego, burmistrza Wieruszowa z prośbą o znalezienie lokum. Na ciężką sytuację kobiety zareagował tylko wójt Łubnic. I choć nie będzie to mieszkanie, ale pomoc finansowa, kobieta jest wdzięczna, bo teraz liczy się dla niej każda złotówka.

- Zaproponowałem pani Podeszwie mieszkanie w domu samotnej matki, ale nie chciała - mówi Egeniusz Książek, wójt Łubnic. - Nie mamy wolnych mieszkań, więc zapewniłem, że jeśli znajdzie sobie lokum, to przez rok będziemy dawali jej 500 zł na czynsz.

Agata Podeszwa tłumaczy, że nie chce mieszkać w domu samotnej matki, bo gdy minie czas, w którym może tam przebywać, problem znalezienia domu znowu wróci, a ona znowu będzie w tragicznej sytuacji, dlatego rozpoczęła poszukiwania mieszkania.

- Znalazłam trzypokojowy dom w dobrym stanie. Właściciel chce go sprzedać za 60 tys. zł - mówi kobieta.

Choć Agata Podeszwa nie ma tyle pieniędzy, to nie traci nadziei. Wierzy, że ludzie dobrej woli pomogą jej w uzbieraniu jeszcze choćby kilku tysięcy złotych. - Gdybym miała jeszcze choćby 10 - 15 tys. zł, to może na 30 tys. zł dostałabym kredyt hipoteczny.

Agata Podeszwa nie ukrywa radości z pomocy, otrzymanej od Czytelników "Polski Dziennika Łódzkiego". - Pan z Warszawy najpierw zaproponował mi, że przywiezie przyczepę kempingową, w której przez kilka miesięcy moglibyśmy mieszkać - mówi kobieta. - Jak powiedziałam mu, że znalazłam dom, stwierdził, że to lepszy pomysł niż mieszkanie w przyczepie kempingowej. Obiecał, że wyremontuje mi je bezpłatnie. Małżeństwo z Puław przesłało tysiąc złotych - kontynuuje wyliczanie pomocy pani Agata. - Z kolei małżeństwo z Krakowa przywiozło mi wózek, ubrania dla dzieci i pampersy. - Wszystkim, którzy mi pomogli, a których nie wymieniłam, dziękuję za pomoc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki