Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie porwali kobiety w Tomaszowie Mazowieckim. Policja wyjaśniła sprawę

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
W Tomaszowie Mazowieckim nikt nie porwał kobiety - przyznała w sobotę tomaszowska policja. Sytuacja rzekomego porwania zaobserwowana w czwartek okazała się nieporozumieniem.

Do porwania miało dojść w czwartek (11 lipca) około godz. 17.50 na skrzyżowaniu ul.Warszawskiej z ul. Widok w centrum Tomaszowa Mazowieckiego. Jeden ze świadków zaobserwował, jak kobieta została wciągnięta siłą do samochodu. Uznał, że została porwana i zgłosił to na policję.

Tomaszowscy policjanci od piątku poszukiwali świadków zdarzenia. Apel przekazały lokalne i ogólnopolskie media. Po tym zgłosiło się wielu świadków i udało się sprawę wyjaśnić. Okazało się, że... żadnego porwania nie było.

- Sytuacja zaobserwowana przez świadka była nieporozumieniem - wyjaśnia asp. Tomasz Stasiak z KMP Policji w Tomaszowie Mazowieckim.

Policjanci dziękują wszystkim świadkom i osobom zaangażowanym w wyjaśnienie sprawy. Każde takie zgłoszenie traktują poważnie.

- Policja każdorazowo z pieczołowitością i zaangażowaniem reaguje na wszelkiego typu zgłoszenia z których wynika, iż mogło dojść do popełnienia czynu zabronionego - podkreśla asp. Stasiak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki