Nie żyje Emil Karewicz. Niezapomniany Brunner ze Stawki większej niż życie. Emil Karewicz zmarł w wieku 97 lat

Anna Gronczewska
Nie żyje Emil Karewicz - Hermann Bruner ze „Stawki większej niż życie”.
Nie żyje Emil Karewicz - Hermann Bruner ze „Stawki większej niż życie”.
Nie żyje Emil Karewicz. Aktor stworzył niezapomniane role. Dla wielu Emil Karewicz to Hermann Brunner ze „Stawki większej niż życie” i król Władysław Jagiełło z „Krzyżaków”. Aktor zmarł w szpitalu. Miał 97 lat. Emil Karewicz przez lata był związany z Łodzią

NIE ŻYJE EMIL KAREWICZ

Emil Karewicz urodził się w 1923 roku w Wilnie. Karierę aktorską rozpoczął w tamtejszym Teatrze Małym, gdzie zagrał rolę Małpy w Kwartecie I. Kryłowa. W czasie II wojny światowej walczył w 2 Armii WP. Po wojnie zamieszkał w Łodzi.

EMIL KAREWICZ ŻYCIORYS

Mieszkałem tu piętnaście lat - mówił nam przed laty w wywiadzie. - Może się wydawać, że nie jest to dużo czasu, ale uważam, że jak na wiekowy życiorys, to sporo. Lata spędzone w Łodzi odbiły się na moje dalsze losy.

Emil Kareicz w Łodzi

Do Łodzi przyjechał w 1950 roku razem z legendarnym Iwo Gallem, który był wcześniej dyrektorem Teatru Wybrzeże w Gdańsku. W Łodzi, przy ul. Jaracza działał Teatr Wojska Polskiego. -Na jego miejsce przyjechał właśnie z Gdańska nasz teatr – mówił nam znakomity aktor. - Jednocześnie wstąpiłem do znajdującej się w Łodzi Państwowej Szkoły Teatralnej. Mieściła się wtedy przy ul.Gdańskiej. Jednak jej nie ukończyłem. Byłem już zaawansowany wiekowo, także profesjonalnie przygotowany do wykonywania zawodu. Pracowałem wcześniej w różnych teatrach. Kiedy w Łodzi przy jakiejś okazji powołano Państwową Komisję Kwalifikacyjną, to zdałem przed nią egzamin eksternistyczny. Tym samym zostałem profesjonalnym aktorem. Mogę więc powiedzieć, że to w Łodzi stałem się zawodowcem.

W Łodzi Emil Karewicz grał najpierw w Teatrze Jaracza, a potem przeniósł się do Teatru Nowego, którego dyrektorem był Kazimierz Dejmek. W Łodzi Emil Karewicz poznał swoją żonę.

Moja żona to rodowitą łodzianką – opowiadał nam w wywiadzie Emil Karewicz

- Moja żona to rodowita łodzianka – opowiadał nam w wywiadzie Emil Karewicz. - Poznaliśmy się w teatrze. Żona pracowała w administracji, wprawdzie bardzo krótko, ale zdążyliśmy się poznać. W Łodzi braliśmy ślub. Najpierw mieszkaliśmy na ul. Jaracza, koło parku. Nie pamiętam już jak nazywa się ten malutki park. Pamiętam, że było to mieszkanie w kamienicy, na trzecim piętrze. Ciemne, bez dostępu słońca. Ale później otrzymałem od zarządu miejskiego mieszkanie przy ul. Nowotki, czyli o ile się nie mylę obecnej Pomorskiej. Dokładnie w okolicach ul. Uniwersyteckiej.

Bardzo mile wspominam spacery po parku im. Poniatowskiego, czy też tzw. park westchnień. Dobrze też pamiętam łódzkie lokale. Jak choćby „Cyganerię”, aktorski lokal znajdujący się przy ul. Piotrkowskiej. Jak i łódzkie bary mleczne. Mam więc cały szereg fajnych wspomnień związanych z tym miastem. Mam dużo sentymentu do Łodzi. Nie tylko brałem w niej ślub, ale tu urodziły się moje dzieci - syn i córka.

EMIL KAREWICZ STAWKA WIĘKSZA NIŻ ŻYCIE

Wiele czasu spędził łódzkiej Wytwórni Filmów Fabularnych. Tu zanotował swój filmowy debiut. Były to lata pięćdziesiąte. Zagrał wtedy w „Premierze warszawskiej”, filmie poświęconym Stanisławowi Moniuszce.

Większą połowę filmów, w których zagrałem kręcono właśnie w Łodzi, łącznie ze „Stawką większą niż życie” - mówił Emil Karewicz

- Większą połowę filmów, w których zagrałem kręcono właśnie w Łodzi, łącznie ze „Stawką większą niż życie” - mówił nam aktor. - Tylko ja już wtedy w Łodzi nie mieszkałem. Wszystkich aktorów ciągnęło zawsze do centrum, do stolicy kraju. Tam było dla nich najwięcej możliwości pracy. Jak choćby telewizja. Gdy wyjeżdżałem z Łodzi to też była tu telewizja, ale nie na tyle rozwinięta co w Warszawie. Dlatego wszyscy wyjeżdżali do stolicy. Liczyli, że będą tam mieli większe szanse na angaż. Muszę jednak przyznać, że wyjeżdżając do Warszawy nie straciliśmy kontaktów z Łodzią. Dalej mieszkała tu rodzina żony. Z Warszawy do Łodzi było niedaleko, więc często odwiedzaliśmy jej rodzinne miasto.

Emil Karewicz niezapomniany Brunner w Stawce większej niż życie” i Władysław Jagiełło w Krzyżakach

Wielką popularność Emilowi Karewiczowi przyniosła rola Władysława Jagiełły w „Krzyżakach”, ekranizacji powieści Henryka Sienkiewicza. A potem wcielił się w postać niezapomnianego Hermanna Brunnera w „Stawce większej niż życie”. Lista filmów i seriali w których zagrał jest bardzo długa. To między innymi „Lalka”, „Polskie drogi”, „Baza ludzi umarłych”, „Kanał”. W ostatnich latach oglądaliśmy go w „M jak miłość”, „Barwach szczęścia” czy „Na dobre i na złe”.

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
18 marca, 15:39, Uwaga:

Dalej zamawiajcie dania z restauracji. Koronawirus NIE ginie w temperaturze nawet 90'C!. Zarażacie się daniami na wynos!!

Poza tym styropianowe pudełka od gorących potraw zaczynają topnieć. Styropian jest wtedy truuujący!

Poczytajcie sobie... łatwo znaleźć informacje... m.in.: styropian (oznaczenie plastiku (cyferka w takim trójkącie ze strzałek na opakowaniu) to: 6 – PS – polistyren - to materiał, z którego produkowany jest styropian. Nie powinien być stosowany do przechowywania żywności, gdyż wydziela trujące substancje chemiczne. Zdarza się, że wykorzystywany jest do produkcji kubków na napoje gorące lub opakowań na jedzenie na wynos.

Brawo...normalnie brawo...

A w temperaturze tysiąc stopni ginie, czy jeszcze nie? A może wtedy "wydziela trujące substancje", panie chemik ??? Można tylko popłakać się ze śmiechu nad twoim dyletanctwem. PS. tak, polistyren rozkłada się, jak każde tworzywo sztuczne, ale twój język świadczy o tym, ze pojęcia nie masz o czym piszesz.

j
jack

wspanialy aktor jeszcze ze starej szkoly aktorskiej

G
Gość

Niemieckie media [wulgaryzm] wiedzą

G
Gość
18 marca, 11:53, Gość:

Nazwisko się zgadza, ale osoba na fotografii już nie... To fotograf M. Karewicz, autor wielu zdjęć naszych muzyków i okładek płyt ! Wypadałoby zadać sobie trochę trudu przy ilustrowaniu artykułu; trochę wstyd !

18 marca, 14:26, Tiaaa:

No ciekawe...

Są dwi fotografie, a nie jedna. I na obu jest aktor Emil Karewicz.

No jednak nie, przypatrz się dobrze, a jeśli nie widzisz różnicy to albo nie wiesz o czym piszesz, albo... coś ze wzrokiem nie tak !

P
Piotr Terpinsky

Świetny Aktor i człowiek z Wielkim Sercem. Ci wielcy ludzie odchodzą a pamięć niech pozostanie w naszych sercach na zawsze.

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki
Dodaj ogłoszenie