Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje promilowy rekordzista z Makowa. Samochód potrącił go gdy był trzeźwy?

Roman Bednarek
Jarosław Kosmatka/archiwum Dziennika Łódzkiego
W Makowie pod Skierniewicami kierujący oplem astrą 20-letni mieszkaniec Mokrej Lewej (gmina Skierniewice) na ulicy Akacjowej potrącił 54-letniego mieszkańca Makowa Kolonii, który szedł w tym samym kierunku. Z powodu odniesionych obrażeń, pieszy zginął na miejscu. Do wypadku doszło w ubiegłą środę wieczorem. Policja wyjaśniała okoliczności tragedii.

- Kierowca opla był trzeźwy, nie mamy natomiast informacji o ewentualnej obecności alkoholu w organizmie ofiary wypadku - informuje Justyna Florczak-Mikina, rzecznik skierniewickiej policji. - Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Skierniewicach. Przeprowadzono sekcję zwłok zmarłego, ale na wyniki trzeba poczekać.

Z naszych ustaleń wynika, że ofiarą wypadku był Andrzej W., o którym w grudniu 2004 roku usłyszała cała Polska. Wtedy w jego krwi stwierdzono 12,3 prom. alkoholu. Wówczas również uległ wypadkowi - wracając do domu wieczorem po libacji został potrącony przez samochód. W wyniku wypadku pieszy znalazł się w skierniewickim szpitalu z urazem głowy, skomplikowanym złamaniem podudzia i obrażeniami wewnętrznymi. Po wytrzeźwieniu stwierdził, że nie pamięta żadnych wydarzeń z poprzedniego dnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki