1/64
Joanna Przetakiewicz, założycielka marki La Mania i projektu...
fot. Grzegorz Gałasiński

Joanna Przetakiewicz, założycielka marki La Mania i projektu Era Nowych Kobiet odwiedziła wczoraj Łódź. W Monopolis spotkała się z łodziankami w ramach trasy Projekt Szczęście, która promuje książkę „Nie bałam się o tym rozmawiać. Historie bez retuszu”. Podczas wydarzenia można było m.in. posłuchać inspirujących opowieści o niezwykłych kobietach. - Stoję na czele ruchu społecznego Era Nowych Kobiet i wiem, jak bardzo nasz ruch jest potrzebny. Głośno mówię o tym, aby nie zgadzały się na przemoc, na złe traktowanie w pracy czy w domu - mówi Joanna Przetakiewicz.

W ostatnich tygodniach słyszymy o pomysłach stworzenia ruchów obywatelskich, z drugiej strony, coraz głośniej jest o planowanym przez rząd wypowiedzeniu konwencji stambulskiej Rady Europy, która chroni kobiety przed przemocą. Gdzie w tym wszystkim widzi pani rolę swoją i Ery Nowych Kobiet, z którą utożsamia się coraz więcej osób?

Na spotkaniach podczas trasy po Polsce, w ramach której propagujemy naszą kampanię społeczną #niebojesie, często poruszamy problem przemocy. I towarzyszący nam eksperci, w tym prawnicy z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, bardzo są przejęci planami wypowiedzenia konwencji stambulskiej. To oznacza przecież nic innego, jak zgodę na przemoc w rodzinie. Brak ochrony ofiar. Stoję na czele ruchu społecznego ENK i przez to, ile dostaję wiadomości, ile kobiet do mnie podchodzi w czasie spotkań i po nich, ale też na ulicach, wiem, jak bardzo nasz ruch jest potrzebny. Chcę dalej inspirować inne kobiety, aby odważyły się walczyć o szczęście. Głośno mówię o tym, aby nie zgadzały się na przemoc, na złe traktowanie w pracy czy w domu. Aby starały się być niezależne, budowały bliskie relacje wokół siebie, rozwijały się i spełniały marzenia.

CZYTAJ WIĘCEJ >>>>


2/64
Śledzi pani statystyki? To kobiety najczęściej padają ofiarą...
fot. Grzegorz Gałasiński

Śledzi pani statystyki? To kobiety najczęściej padają ofiarą przemocy.

Nieustająco śledzę różne badania i raporty, które dotyczą Polek i kobiet na świecie. Wstrząsnęły mną dane na temat poczucia szczęścia Polek, (ABC Rynek i Opinia), z których wynika, że tylko 21 proc. z nas wie, jak osiągnąć szczęście. Martwią mnie także dane na temat skali przemocy domowej i seksualnej, która pogłębiła się jeszcze w czasie pandemii, bo kobiety zostają często zamknięte w domach, razem z oprawcą.

Paniczny strach. Zna pani to uczucie? Czego pani najbardziej się boi?


Jestem pewna, że każdy z nas zna uczucie strachu, lęku. Najbardziej boję się samotności, moim paliwem są bliskie relacje, miłość, przyjaźń.

Książka „Nie bałam się o tym rozmawiać” to niezwykle intymny projekt. Historie różnych kobiet.


CZYTAJ DALEJ >>>>


3/64
Dziewięć moich wspaniałych, odważnych, dzielnych bohaterek...
fot. Grzegorz Gałasiński

Dziewięć moich wspaniałych, odważnych, dzielnych bohaterek to kobiety, które są zrzeszone w moim ruchu, Era Nowych Kobiet. Na naszą prośbę opisały swoje niezwykłe, trudne historie oraz sposób, w jaki odważyły się zawalczyć o zdrowie, godność, szczęście. Spośród nadesłanych 2000 historii wyłoniłam razem z moim zespołem 9, w tym opowieść Klaudii, która była gwałcona przez męża czy Innocenty, której firmy splajtowały, a ona zachorowała na raka mózgu. Chciałam pokazać, że nie ma takiej tragedii, z której nie można spróbować się podnieść. Wiele dramatów dotyczy tysięcy Polek, więc historie moich bohaterek mogą być pomocne dla bardzo wielu. Zależało mi także na tym, aby opisane przeze mnie kobiety były na tyle silne psychicznie, aby mogły udźwignąć ciężar popularności czy spotkań autorskich. W rozmowach stale towarzyszyła mi psycholog Marta Niedźwiecka.

„Każdy ma na koncie zyski i straty. Ja też” - mówi pani. Co Joanna Przetakiewicz zaliczy do swoich najważniejszych zysków, a co było największą stratą?

Ominęły mnie wielkie dramaty, choć ja też przeżywałam trudne momenty. Rozwód i rozpad rodziny, kiedy wyprowadziłam się od męża z trójką małych synów - to było gigantyczne poczucie odpowiedzialności, presja. Także wtedy, gdy traciłam przed laty piękny związek. Pomaga mi wiara, że będzie dobrze, optymizm i przyjaciele. I to ich wpiszę na listę zysków, podobnie jak niezależność finansową.

Co pani daje największe szczęście?


Codzienność: wspólne gotowanie z moim partnerem, Rinke. Rozmowy z synami, mamą i przyjaciółmi, na których mogę polegać. Każdego dnia doceniam to, co mam.

ZOBACZ WIĘCEJ >>>>

4/64
#NIEBOJESIE - PROJEKT SZCZĘŚCIE w Łodzi. Joanna...
fot. Grzegorz Gałasiński

#NIEBOJESIE - PROJEKT SZCZĘŚCIE w Łodzi. Joanna Przetakiewicz promuje książkę "Nie bałam się o tym rozmawiać. Historie bez retuszu".

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Horoskop dzienny na jutro 20 kwietnia. Do kogo dziś uśmiechnie się szczęście?

Horoskop dzienny na jutro 20 kwietnia. Do kogo dziś uśmiechnie się szczęście?

Włącznik światła może być ciekawą ozdobą mieszkania. Zobacz inspirujące zdjęcia

NOWE
Włącznik światła może być ciekawą ozdobą mieszkania. Zobacz inspirujące zdjęcia

Dzień Ziemi w Porcie Łódź w sobotę 20 kwietnia LISTA ATRAKCJI

NOWE
Dzień Ziemi w Porcie Łódź w sobotę 20 kwietnia LISTA ATRAKCJI

Zobacz również

Świątek zadziwia świat na korcie jak i poza nim. Zobacz zdjęcia z sesji dla Lancome

Świątek zadziwia świat na korcie jak i poza nim. Zobacz zdjęcia z sesji dla Lancome

Z takimi dodatkami na pewno zwrócisz na siebie uwagę! Zobacz, co założyła Ewa Minge

Z takimi dodatkami na pewno zwrócisz na siebie uwagę! Zobacz, co założyła Ewa Minge