Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niedziela Palmowa: Ostatni akord przed Triduum Paschalnym

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Ksiądz Michał Misiak, wikary z parafii Przemienienia Pańskiego w Łodzi.

Niedziela Palmowa przenosi nas w czasie i przestrzeni do wydarzeń, które miały miejsce 2000 lat temu w Palestynie. Jezus, kończąc swoją trzyletnią misję głoszenia Ewangelii, udaje się do Jerozolimy, by mogły się wypełnić ostatnie proroctwa Starego Testamentu. Mesjasz, Syn Boży, zaświadczając o prawdziwości głoszonej rzez siebie nauki, musiał przypieczętować ją swoją krwią.

Jezus nauczał i wzywał do miłości, a „nie ma większej miłości niż oddać życie za przyjaciół swoich”. Męczeństwo Jezusa nie było tylko potwierdzeniem głoszonej Ewangelii, ale było zwieńczeniem ziemskiej misji Syna Bożego: „Ja przyszedłem na świat, by dać swe życie na okup za wielu...” Wjeżdżając do Jerozolimy, Jezus, mimo powitania Go jako króla, miał świadomość, że za kilka dni tymi uliczkami będzie szedł z ciężkim krzyżem, a lud, który teraz radośnie woła „Hosanna Synowi Dawidowemu”, niebawem zakrzyknie „na krzyż z nim!”

Uroczystość Niedzieli Palmowej to z jednej strony radosne święto, w którym uznajemy Jezusa za króla, a z drugiej strony czas wypełniania się proroctw starotestamentalnych zapowiadających okrutną śmierć Zbawiciela. Pamiątkę uroczystego wjazdy Jezusa do miasta swego przeznaczenia świętujemy w kościołach w formie rozbudowanej Mszy. W Niedzielę Palmową czyta się dwie Ewangelie i urządza się radosną procesję przenoszącą nas w klimat wjazdu Pana Jezusa na osiołku do Jerozolimy.

Msza w tym dniu zaczyna się w innym miejscu niż zazwyczaj. Może to być nawa boczna lub miejsce przed kościołem. Tam gromadzą się wierni, którzy na liturgię przynoszą gałązki palmowe lub tradycyjne, bogato dekorowane palemki. W ramach wstępu odczytywana jest Ewangelia mówiąca o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy. Następnie ksiądz przechodzi przez kościół i święci wszystkim gałązki palmowe.

Na koniec pierwszej części Mszy ksiądz zaprasza wszystkich do ołtarza. Są parafie, w których wprowadza się na czas procesji osiołka, który dodatkowo pomaga nam przenieść się w czasy wydarzeń zbawczych. Nie spotkałem sytuacji, by na takiego osiołka wsiadł ksiądz w czasie procesji, choć byłoby to bardzo wymowne i prawdziwe.

Charakterystycznym elementem Mszy w tym dniu jest czytanie drugiej Ewangelii z podziałem na role. Ksiądz czyta tylko słowa Pana Jezusa, a lektorzy dzielą między siebie role narratora, tłumu i innych osób. Ewangelia ta mówi o męce i śmierci Syna Bożego i jest jednym z punktów kulminacyjnych tej Mszy. Niedziela Palmowa ma bowiem nie tylko wyrażać radość z objawienia się Jezusa Królem, ale jest finiszem zmierzającym nieuchronnie do Wielkiego Piątku. Dlatego jej drugą nazwą jest Niedziela Męki Pańskiej.

To ostatni akord zapowiadający najważniejsze święto w chrześcijaństwie: Triduum Paschalne – trzy dni, w których świętujemy śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. Po Niedzieli Palmowej mamy tylko cztery dni na świąteczne porządki, by od wieczoru Wielkiego Czwartku móc skupić się na przeżywaniu i świętowaniu największych tajemnic naszej wiary.

ZOBACZ TEŻ| Ksiądz Michał Misiak poprowadził nabożeństwo majowe na Starym Rynku w Pabianicach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Niedziela Palmowa: Ostatni akord przed Triduum Paschalnym - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki