Niemiecka noblistka Herta Müller w "Tyglu Kultury". Promocja pierwszego numeru po przerwie

Redakcja "Tygla Kultury" skupia ważne osoby ze środowiska łódzkiej kultury, a samo pismo ma czytelników również w Stanach Zjednoczonych, Rosji, Bośni i Francji. Redaktorem działu poezji był w nim Zdzisław Jaskuła, zmarły 24 października poeta, tłumacz, krytyk literacki, reżyser i dyrektor Teatru Nowego im. K. Dejmka w Łodzi.

Pierwszy numer, pod hasłem „Oni/nie-Oni” poświęcony jest twórczości imigrantów w krajach niemieckojęzycznych. W numerze będzie można przeczytać m.in. niepublikowany dotąd esej niemieckiej noblistki Herty Müller, ale też utwory i teksty, których autorami są m.in. Ilma Rakusa, Władimir Kaminer, Saša Stanišić, Magdalena Parys, Uwe Rada, Brygida Helbig, Dariusz Muszer.

- Pierwszy numer „Tygla” ukazał się w styczniu 1996 roku, ostatni w 2013 roku. Przez długie, długie lata był jedną z kulturalnych wizytówek Łodzi, nie tylko w Polsce, ale i na świecie, bo miał korespondentów kulturalnych za granicą, dobrze znany był w Stanach Zjednoczonych, Rosji, Bośni, Francji, Izraelu - przyznawał w rozmowie z "DŁ" dr Maciej Robert, poeta, filmoznawca, krytyk literacki, nominowany w tym roku do Nagrody im. Wisławy Szymborskiej. - W swoich początkach był to miesięcznik, a potem: dwumiesięcznik, kwartalnik, nieregularnik, w końcu wychodziły dwa numery rocznie. Coraz trudniej było uzyskać sponsorów, z dotacjami było krucho. Widoczny też był brak dopływu młodych. W 2014 roku nie ukazał się żaden numer. Redaktor naczelny „Tygla”, Zbyszek Nowak, próbował jeszcze o coś walczyć, a gdy nie było widoków na dotacje i poprawę sytuacji, pojawił się pomysł, by Dom Literatury przejął „Tygiel”, którego redakcja od pewnego czasu i tak miała tu siedzibę.

Formalnie w lutym tego roku Dom Literatury stał się wydawcą „Tygla” i pozyskał dotację z Ministerstwa Kultury na dwa numery. Pewną sumę dorzuciły też władze miasta. Udało się też pozyskać granty ze strony Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej i szwajcarskiej Fundacji „Pro Helvetia”.

- Mieć w pierwszym numerze niepublikowany dotąd tekst noblistki (Herty Műller) to jest coś - mówi Maciej Robert. - A świetnych autorów i doskonałych tekstów jest w numerze bardzo dużo. Więcej niż zakładaliśmy. Według planów tylko pół numeru miało być tematyczne, ale pozyskaliśmy tyle fantastycznych materiałów, że wypełniły one cały numer. Musieliśmy nawet zwiększać ilość stron.

Spotkanie promujące pismo poprowadzą Maciej Robert (redaktor prowadzący pismo; redaktorem naczelnym jest dyrektor Domu Literatury, poeta i scenarzysta Andrzej Strąk) oraz germanistka prof. Joanna Jabłkowska (redaktor merytoryczna numeru).

Drugi w tym numerze numer w całości poświęcony będzie prof. Umbertowi Eco, a jego redaktorem merytorycznym będzie italianista prof. Artur Gałkowskiego, promotor przyznanego w tym roku prof. Eco tytułu doktor honoris causa Uniwersytetu Łódzkiego.

- W przyszłym roku będziemy starać się o stałe dotacje i powrót do trybu kwartalnika, a może i o coś więcej. W łódzkiej kulturze dało się odczuć brak tego pisma, ale też środowisko literackie w Polsce zaczęło dopytywać, co się z nim dzieje - dodaje Maciej Robert. - Świetnie prowadzony „Tygiel”, z wyrazistymi okładkami Zbyszka Koszałkowskiego, miał na rynku bardzo silną pozycję. Chcemy odbudować jego legendę, kto wie, może pójść o krok dalej. Pamiętam, jak bardzo się cieszyłem, gdy lata temu udało mi się w nim wydrukować swoje wiersze. A teraz jestem zastępcą redaktora naczelnego i redaktorem merytorycznym. To nobilitacja. Ale też wyzwanie.