Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieruchomości na sprzedaż: lofty, biurowiec, koszary, więzienie...

Piotr Brzózka
Lofty w dawnej przędzalni Scheiblera syndyk chce sprzedać za 85 mln zł.
Lofty w dawnej przędzalni Scheiblera syndyk chce sprzedać za 85 mln zł. Jakub Pokora/archiwum
Czy ktoś zapłaci 85 mln zł za kompleks loftów w dawnej łódzkiej przędzalni Scheiblera? To najgorętsza oferta tej zimy na łódzkim rynku nieruchomości. Niestety, złożona przez syndyka. A co jeszcze jest do kupienia, jeśli ktoś ma dużo pieniędzy i fantazji? Między innymi najwyższy biurowiec w Łodzi, legendarny gmach filologii UŁ, dawne koszary w Skierniewicach i więzienie w Łęczycy.

Chętni na zakup loftów mogą składać oferty syndykowi do 10 grudnia. W ogłoszonym przetargu można kupić pojedyncze mieszkania za mniej niż 3 tys. złotych za mkw. To jednak cena wywoławcza, w dodatku netto i za lokale o wątpliwej atrakcyjności. Inne są nieco droższe, choć i tak jest to oferta, która zaniża stawki na łódzkim rynku nieruchomości. Mieszkania będą sprzedawane pojedynczo, jeśli syndykowi nie uda się w pierwszej kolejności upłynnić nieruchomości w całości, za - bagatela - 85 mln zł. Eksperci rynku nieruchomości nie wróżą sukcesu, ale gdyby lofty zostały sprzedane jako całość, byłaby to druga w 2012 roku tak spektakularna transakcja po sprzedaży Manufaktury, która z rąk francuskich przeszła w niemieckie. Notabene, właścicielem wielkiego centrum handlowego mogło zostać miasto Łódź, któremu przysługiwało prawo pierwokupu. Władze nie były jednak zainteresowane, zresztą od początku nie do przeskoczenia była kwestia ceny - na zakup Manufaktury miasto musiałoby wydać 1,9 mld zł! To połowa budżetu budżetu Łodzi na 2013 rok.

Inną ciekawą nieruchomością jest legendarny gmach filologii UŁ przy al. Kościuszki 65 w Łodzi. Budynek ma ponad sto lat, dawniej mieściło się tu gimnazjum niemieckie, potem uniwersytet. Tu w 1981 roku strajkowali łódzcy studenci. Uczelnia planowała sprzedaż od kilku lat, do czynów przeszła kilka miesięcy temu w związku z rozpoczęciem budowy nowej siedziby dla filologów. Pieniądze ze sprzedaży starego gmachu i innych nieruchomości mają pomóc w sfinansowaniu inwestycji. Problem w tym, że brakuje chętnych. UŁ chce osiągnąć ze sprzedaży budynku 30 mln zł. Potencjalnych inwestorów może zniechęcać fakt, że renowacja musiałby być prowadzona pod okiem konserwatora zabytków.

- Władze uczelni pamiętają o historycznym obliczu budynku przy al. Kościuszki i starają się, aby nowy właściciel tej nieruchomości miał to na uwadze - mówi Tomasz Boruszczak, rzecznik UŁ.

Interesującym, a mało znanym kąskiem jest działka, położona przy ul. Ogrodowej, naprzeciwko parku Śledzia. Właściciele chcą za nią 7,6 mln zł, czyli aż 4 tys. zł za mkw. Działka położona jest w sercu kwartału ulic Ogrodowej, Zachodniej, Legionów i Nowomiejskiej. Jest to kwartał, położony w sąsiedztwie Manufaktury, mający dla Łodzi szczególne znaczenie. Miasto chce sprzedać teren jako całość dużemu inwestorowi. Wspomniana działka należy jednak do osób prywatnych.

- Trwają rozmowy z magistratem, być może będzie wypracowana wspólna oferta z miastem, może uda się doprowadzić do zamiany działek - mówi Jarosław Pinder z agencji ReMax Peak, zajmującej się tą nieruchomością.

Wspomnieć należy o biurowcu RedTower. To nieruchomość, wystawiana na sprzedaż przez likwidujący się fundusz inwestycyjny. Red Tower ma 21 pięter, co czyni go najwyższym obiektem biurowym w mieście. Budynek powstał w latach 70., kilka lat temu został poddany gruntownej modernizacji. Fundusz nabył go za 43 mln zł, dziś nie ujawnia, jaka byłaby satysfakcjonująca cena sprzedaży.

W Skierniewicach od kilku miesięcy wystawiona jest na sprzedaż nieruchomość po byłych koszarach wojskowych, należąca do Agencji Mienia Wojskowego. Cena wywoławcza czterohektarowej działki wynosi 8,5 mln zł. Teren ten chętnie kupiłoby miasto, gdyby nie wysoka cena i jeszcze jeden szkopuł: problematyczne sąsiedztwo.

- Jest tam zlokalizowana jednostka, o której nie bardzo można oficjalnie mówić, a to ogranicza możliwości inwestycyjne - mówi Leszek Trębski, który jednak ma pomysł na zagospodarowanie terenu. Uważa, że mogłaby tam powstać stacja uzdatniania wody.

W Łęczycy na początku przyszłego roku wystawiony na sprzedaż zostanie zabytkowy zakład karny. Obiekt ma dużą wartość historyczną. Wzniesiony został w średniowieczu, mieścił się tu klasztor Dominikanów. W najnowszej historii zakład gościł więźniów politycznych, m.in. Władysława Frasyniuka. W tych murach kręcono też zdjęcia do filmu "Va Bank". Nieruchomość wyceniono na 2,7 mln zł. Starostwo sprzedaje ją, bo nie ma pieniędzy na remont.
Współpraca: Agnieszka Kubik, Katarzyna Sulima

Damy ci więcej - zarejestruj się!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki