5/11
Przepowiednie na 2017 rok...
fot. Fot. Pixabay

Przepowiednie na 2017 rok

Zima tego roku będzie bardzo zmienna. Niebawem w Polsce na pewien czas zrobi się biało po wielkiej fali śnieżyc. Może się to zdarzyć na początku roku, na przełomie grudnia i stycznia. Jednak zima zelżeje już w drugiej połowie stycznia i nie wróci w lutym, dość szybko nadejdzie wiosna. Lato będzie niestety deszczowe, podobne do poprzedniego.

W 2017 r. dojdzie do rewolucyjnego odkrycia naukowego. Zostanie wynaleziony nowy nośnik informacji. Zdawałoby się, że już teraz mamy idealną komunikację, a tymczasem zostanie odkryty nowy sposób komunikowania się i to będzie przełomowe technologicznie odkrycie.


Tak mówił Jackowski w "Super Expresie". Jednak wbrew jego wizjom, zima w 2017 roku wcale nie była tak łagodna. Luty przyniósł ze sobą dużo słońca, jednak temperatury wciąż osiągały ok. minus 10 stopni Celsjusza.

Jeśli chodzi o nowe wynalazki, nie nastąpiło żadne rewolucyjne odkrycie, które na stałe zmieniłoby sposób komunikowania się.

6/11
Przepowiednie na 2012 rok...
fot. Fot. Pixabay

Przepowiednie na 2012 rok

Z kolei w przepowiedniach na 2012 rok na łamach "Dziennika Bałtyckiego" Krzysztof Jackowski przewidywał:

Mam wrażenie, że dojdzie do rodzaju rewolucji w jednym z państw Unii. Na pewno nie będzie to w Polsce, Grecji i na Węgrzech, ale w kraju, który wydaje się stabilny. Może będzie to Francja lub kraj ościenny. (...) Kluczem będzie Francja. To nie będzie rewolucja podobna do tych wydarzeń, jakie miały miejsce w tym roku w Wielkiej Brytanii. To były rozruchy chuligańskie. Sądzę, że będzie to rewolucja, która na chwilę zdestabilizuje państwo. Unia Europejska będzie się zastanawiała nad ingerencją zewnętrzną, gdyż rząd tego kraju nie będzie sobie dawał rady z rewolucją. Pociągnie ona za sobą drastyczne decyzje w UE, które będą szły w kierunku jej rozpadu.

Jak już wspominaliśmy, Francja w 2012 roku była dość spokojna - nie doszło do żadnych większych zamieszek. A już z pewnością zewnętrzna ingerencja Unii Europejskiej nie była konieczna.

Co do samej Unii Europejskiej - pomimo przewidywanego rozpadu istnieje do tej pory.

7/11
Przepowiednie na 2018 rok...
fot. Fot. Pixabay

Przepowiednie na 2018 rok

Dwa late temu "Dzienniku Bałtyckim" czytaliśmy:

Zaraz na początku roku widzę jakiś potworny krach na giełdach światowych. Przestrzegam wszystkich graczy i inwestorów, by byli bardzo ostrożni. (...) Jak podawałem w prognozie na 2017 rok, mijający rok był ostatnim rokiem pokoju na świecie. Obawiam się, że w nadchodzącym 2018 roku wojna może wybuchnąć. Nie twierdzę że w Polsce, ale gdzieś niedaleko, może w Europie. Poprzez błędną politykę przyjmowania uchodźców, Europa stała się rejonem niebezpiecznym, pełnym problemów brzemiennych w skutkach. Powstanie całych dzielnic wyjętych spod kontroli, m.in. w Niemczech, Francji i Włoszech, zamachy terrorystyczne i gwałty tzw. uchodźców to pokłosie tej nierozważnej polityki, w jaką Unia i pani Merkel chciały nas wepchnąć. (...) Problemy z rzekomymi uchodźcami ani nie znikną ani nie będą mniejsze w 2018 r. Niosą ze sobą groźbę prawdziwej wojny w świecie i Europie.

2018 rok nie był łaskawy dla graczy i inwestorów, jednak wbrew wizjom Jackowskiego nie nastąpił wielki krach giełdowy.

Tym razem, pomimo wielu rzeczywistych problemów z uchodźcami, także przepowiednia kolejnej światowej wojny się nie spełniła.

8/11
Przepowiednie na 2019 rok...
fot. Fot. Pixabay

Przepowiednie na 2019 rok

Skojarzyło mi się, ze ludzie stoją w kolejkach za czymś w buteleczkach. I to nie jest alkohol. To coś, co muszą wypić. Mam wrażenie, że może dojść w 2019 roku, nie wiem, czy w naszym kraju, do sytuacji, którą będzie się nazywało beznadziejną - mówi jasnowidz. Chyba każdemu od razu przypominają się obrazy, które miały miejsce po wybuchu w Czarnobylu. Takie słowa Jackowskiego zacytował "Dziennik Zachodni".

Przerażający obraz ludzi stojących w kolejkach i pijących tajemnicze napoje pozostał jedynie wizją. W zeszłym roku nie doszło do wybuchu elektrowni. Awarii uległ jedynie reaktor rosyjskiej elektrowni atomowej, oddalonej o ok. 330 km do Moskwy. Następnego dnia wszystko wróciło do normy.



Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Tłumy łodzian na otwarciu Muzeum Kanału "Dętka"

Tłumy łodzian na otwarciu Muzeum Kanału "Dętka"

Pobiegnij w Rossmann Run z aplikacją i zdobądź atrakcyjny rabat na zakupy

Pobiegnij w Rossmann Run z aplikacją i zdobądź atrakcyjny rabat na zakupy

Te szkolne sprawdziany to niemal gotowe MEMY

Te szkolne sprawdziany to niemal gotowe MEMY

Zobacz również

Oto 32 finalistki konkursu Miss Polski 2024: piękne, długonogie i długowłose

Oto 32 finalistki konkursu Miss Polski 2024: piękne, długonogie i długowłose

Te szkolne sprawdziany to niemal gotowe MEMY

Te szkolne sprawdziany to niemal gotowe MEMY