Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieuczciwi sprzedawcy prądu naciągają łodzian

Paulina Szczerkowska
Archiwum Dziennik Łódzki
Nieuczciwi sprzedawcy prądu oszukują coraz więcej osób. Najczęściej ich ofiarami są ludzie starsi, którzy są przekonani, że tylko przedłużają umowę. Schemat zawsze jest taki sam. Oszust przychodzi i proponuje możliwość zakupu tańszej energii elektrycznej. Stara się jak najlepiej przedstawić swoją ofertę. Najczęściej podaje się za przedstawiciela Polskiej Grupy Energetycznej (PGE) lub pracownika zakładu energetycznego.

Na klatkach schodowych Olechowa i Janowa są ogłoszenia ostrzegające przed nieuczciwymi sprzedawcami prądu. PGE też informuje, że nie prowadzi akwizycji w terenie. Jedynym przypadkiem, w jakim pracownicy firmy mogą pojawić się w domach klientów jest... wymiana liczników. Takie osoby mają legitymację, strój z logotypem firmy i przyjeżdżają oznakowanym autem firmowym.

- Mamy problem z nieuczciwymi sprzedawcami. Oni podają się za przedstawicieli naszej firmy i proponują klientom bardzo niekorzystne umowy. Owszem, ci handlowcy oferują tańszą energię. Problem w tym, że jest ona tańsza zaledwie o kilka groszy za kWh. Ale klient nie zapłaci mniej - mówi Agnieszka Szczekala, rzecznik PGE.

W podsuwanych do podpisu umowach ukryte są bardzo niekorzystne zapisy. Najczęściej wykorzystywane kruczki prawne to m.in. zadziwiająco wysokie sumy za upomnienie w przypadku spóźnienia się z płatnością, czy większe opłaty za dodatkowe usługi. W pakiecie umowy na prąd czasem jest ubezpieczenie zdrowotne. Oszuści wprowadzają też ludzi w błąd twierdząc, że niedługo wzrosną opłaty za energię, a podpisując nową umowę, unikniemy podwyżki.

Oszuści często przychodzą do ludzi starszych, licząc na to, że ci przeczytają umowę pobieżnie i nie będą zadawać pytań. Niekorzystne informacje zapisywane są małym, trudnym do przeczytania druczkiem.
- Apeluję do klientów o czujność. Należy dokładnie czytać zapisy umów, a w razie wątpliwości dzwonić na naszą infolinię (tel. 422 222 222) - mówi Agnieszka Szczekala.

Każdemu klientowi, który podpisał umowę poza siedzibą firmy, przysługuje prawo odstąpienia od umowy. Mamy na to 14 dni od jej podpisania. Osoby, które czują się pokrzywdzone, mogą też zawiadomić rzecznika praw konsumenta lub najbliższą Delegaturę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Problemów z nieuczciwymi sprzedawcami nie miała PKP Energetyka. - Klient powinien żądać od sprzedawcy imiennego certyfikatu. Można także zadzwonić na infolinię (tel. 22 391 92 77) i poprosić o weryfikację danej osoby - mówi Monika Żychlińska, rzecznik spółki.
Biuro Ochrony Konkurencji i Konsumentów przyznaje, że otrzymuje coraz więcej skarg na nieuczciwych sprzedawców energii. Obecnie prowadzi 7 postępowań wyjaśniających.

- Konsumenci skarżą się na nieuczciwe praktyki podczas zawierania umowy w domu klienta. Skargi dotyczą m.in. podszywania się pod obecnego sprzedawcę energii. Poszkodowani to często osoby starsze, które były przekonane, że przedłużają umowę lub aktualizują starą - mówi Agnieszka Majchrzak z UOKiK.

Źródło x-news: Oszuści coraz bardziej bezczelni. Metoda na "policjanta rozpracowującego wnuczków"

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki