Znaleziska w miniony piątek dokonał prawdopodobnie grzybiarz, który przechadzał się po lesie.
- Mężczyzna przy drzewie zauważył przedmiot przypominający pocisk. Znalezisko zgłosił do służby leśnej, której pracownicy następnie powiadomili policję - opowiada mł. asp. Aneta Komorowska, rzecznik prasowy KPP w Radomsku.
Pocisk moździerzowy z czasów II wojny światowej zgodnie z procedurami został zabezpieczony przez policjantów i strażaków. Przez cały weekend policjanci dyżurowali na miejscu. W poniedziałek saperzy z 25 brygady Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Mazowieckim zabrali pocisk. Okazało się, że nie miał on zapalnika, więc na szczęście nie stanowił większego zagrożenia. Jak powiedzieli nam żołnierze w Tomaszowa, jesienią, gdy w lasach pojawia się dużo grzybiarzy, takie akcje zdarzają się niemal codziennie. Miesięcznie rozbrajanych jest około 30 mniej lub bardziej niebezpiecznych pocisków.
Policjanci radzą, by w przypadku natrafienia na podobne znalezisko zachować szczególną ostrożność.
- Na pewno nie powinniśmy dotykać takiego pocisku. Należy zgłosić to na policję. Mamy odpowiednie procedury postępowania z niewybuchami, by nie zagroziły bezpieczeństwu ludzi - mówi mł. asp. Aneta Komorowska.
WIĘCEJ ZDJĘĆ NA RADOMSKO.NASZEMIASTO.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
