Izba uważa, że mieszkańcy DPS są objęci ubezpieczeniem i przysługują im świadczenia finansowane przez NFZ.
NIK skontrolowała 16 DPS w naszym regionie. Zastrzeżeń było sporo, choć na szczęście nigdzie nie stwierdzono szczególnie złych warunków czy przykładów znęcania się nad podopiecznymi.
Izba przyznaje, że wszystkie domy zatrudniają psychiatrów, psychologów, pracowników socjalnych oraz pielęgniarki. W tym ostatnim NIK upatruje jednak poważnej nieprawidłowości. Inspektorzy uważają, że płacić im powinny nie słabo finansowane DPS, lecz Narodowy Fundusz Zdrowia. Zwłaszcza że pieniądze w pomocy społecznej przydałyby się na inne rzeczy.
Z braku pieniędzy cztery DPS miały na przykład poważne braki kadrowe. W łódzkim DPS Włókniarz brakowało aż 18 pracowników zespołu terapeutyczno-opiekuńczego, a w DPS przy ul. Rojnej stan zatrudnienia należałoby podnieść o 13 osób.
Z kolei w DPS przy ul. Paradnej w Łodzi kontrolerzy stwierdzili, że ponad połowa pokoi była za mała w stosunku do obowiązujących norm. Zważywszy na dużą liczbę pensjonariuszy, NIK uznała, że było też w tym domu za mało łazienek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?