Od ubiegłego tygodnia radni opozycji podkreślali na konferencjach, że budowa estakady to marnowanie publicznych pieniędzy. Zarząd Dróg i Transportu twierdził natomiast, że wydatek będzie mały. Trochę ponad 3 mln zł. Okazuje się jednak, że koszt estakady będzie znacznie wyższy.
- Kwota około 3 mln zł, o której informowaliśmy, dotyczyła tylko obiektu inżynierskiego, czyli mostu o długości 30 metrów. Tak wycenił to wykonawca. Natomiast całość wyniesionych jezdni, których długość wyniesie około 250 metrów, będzie o kilkanaście milionów droższa - wyjaśnia Katarzyna Mikołajec, zastępca dyrektora ZDiT.
Co ważne, na odcinku Rokicińskiej o długości 250 metrów ma zostać całkiem zerwany asfalt, który drogowcy w pocie czoła kładli latem 2011 roku. Na jezdni południowej, tej która obecnie jest zamknięta, prace prowadzono w połowie sierpnia 2011 roku.
- Nie pozostanie żaden fragment z tego, co istnieje, bo asfalt zostanie sfrezowany na odcinku 250 metrów. Powstaną na nim wyniesione jezdnie, a nawierzchnia pod nimi to ścieżka rowerowa z asfaltu i chodnik z kostki betonowej - tłumaczy K. Mikołajec.
ZDiT zapewnia, że już pod koniec 2011 roku i na początku 2012 roku informował łodzian, że estakada na Rokicińskiej powstanie. Pytanie, po co pół roku wcześniej ZDiT wymieniał w tym miejscu asfalt? Według ZDiT pierwsza informacja o estakadzie była podana podczas konsultacji wariantów przebiegu torowiska na Widzewie.
Wątpliwości co do akcji informacyjnej, związanej z budową estakady, ZDiT zamierza rozwiać w weekend. Na osiedlu Chrobrego i Mieszka I rozwieszonych zostanie tysiąc plakatów i rozdanych będzie 5 tysięcy ulotek.
Szkoda, że urzędnicy nie informują na taką skalę o konsultacjach, dotyczących planu zagospodarowania przestrzennego dla: Hetmańskiej, Rokicińskiej i Zakładowej, czyli tam, gdzie budowany jest dalszy odcinek trasy W-Z. Aby się na nich stawić w Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, najlepiej wziąć urlop, bo trwają od godz. 14.30 do 16.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?