Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Noce spowiedzi w Łódzkiem. Nocą ludzie bardziej otwierają się na Boga

Matylda Witkowska
Nocne spowiedzi są głębsze, bardziej przemyślane. Zdarza się, że ludzie przychodzą do spowiedzi po kilku lub kilkunastu latach - mówi o. Piotr Różański, organizator akcji
Nocne spowiedzi są głębsze, bardziej przemyślane. Zdarza się, że ludzie przychodzą do spowiedzi po kilku lub kilkunastu latach - mówi o. Piotr Różański, organizator akcji Adam Wojnar/archiwum Polska Press
W Łodzi i Łowiczu przed Wielkanocą będzie można skorzystać z nocnej spowiedzi. Zdaniem księży, takie spowiedzi są bardziej przemyślane.

Na przedświąteczną nocną spowiedź zapraszają w przyszły piątek (27 marca) łódzcy dominikanie. To szósta już odsłona popularnej akcji.

Noc spowiedzi rozpocznie się o godz. 20, zakończy mszą św. o północy. Hasło przewodnie akcji - Spotkanie z Nikodemem - przypomina historię żydowskiego dostojnika, który pod osłoną nocy odwiedził Jezusa. Uczestnicy akcji odmówią liturgię godzin i usłyszą historię Nikodema. Potem będzie czas na spowiedź. Na chętnych czekać będzie pięciu księży.

- Podczas nocy spowiedzi nie będzie typowych konfesjonałów. Każdy ksiądz będzie czekał w osobnym pokoju - mówi o. Przemysław Dymowski, opiekun Duszpasterstwa Akademickiego Kamienica, które organizuje akcję.

Chętni będą mogli też napić się kawy lub zjeść przygotowaną przez członków DA Kamienica kanapkę. - Noc spowiedzi organizują studenci, dlatego skierowana jest głównie do studentów i osób do 30. roku życia. Ale jeśli przyjdzie ktoś starszy, też będzie mógł do spowiedzi przystąpić - podkreśla o. Dymowski.

Zdaniem duszpasterza, noc jest lepszą porą na spowiedź niż dzień. - W nocy człowiek bardziej otwiera się na Pana Boga. Także w żydowskiej tradycji modlono się i czytano Słowo Boże w nocy - wyjaśnia.

Nocną spowiedź w Wielki Czwartek i Wielki Piątek organizują też w Łowiczu pijarzy. W kościele MB Łaskawej i św. Wojciecha planują rozpoczynać dyżur o godz. 21 i spowiadać do ostatniego chętnego.

- Spodziewamy się, że będzie to trwało do północy lub nawet do pierwszej - mówi o. Piotr Różański, organizator akcji.

Jak tłumaczy pijar, nocna spowiedź jest konieczna, bo tylko w dzień ojcowie by nie zdążyli. - W te dni kolejki są wprost nie do ogarnięcia. Raz spotkałem ucznia, który czekał cztery godziny - mówi o. Różański.

Podkreśla jednak, że nocą ludzie spowiadają się inaczej.

- Nocne spowiedzi są głębsze, bardziej przemyślane. Zdarza się, że ludzie przychodzą do spowiedzi po kilku lub kilkunastu latach - mówi.

Natomiast w tym roku nie będzie 24-godzinnej spowiedzi w łódzkiej katedrze. Pomysł ten wprowadzony został w zeszłym roku. Księża dyżurowali od godz. 17 w piątek do godz. 17 w sobotę. - W tym roku koncentrujemy się na spowiedzi podczas parafialnych rekolekcji - mówi ks. Zbigniew Tracz, rzecznik łódzkiej kurii. - Podczas rekolekcji księża będą dyżurować tak długo, jak będzie to potrzebne, także do późnych godzin wieczornych lub nocnych - dodaje ks. Zbigniew Tracz.

Nocne spowiedzi od kilku lat są w Polsce modne. Wzorowane są na świeckich akcjach takich jak noce muzeów. W tym roku tylko w Wielkim Tygodniu noce konfesjonałów oferuje ok. 50 parafii w całej Polsce.

Zobacz też:

Papież Franciszek wyspowiadał się przed akcją "24 godziny dla Pana". Źródło: ENEX/X-news

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki