Ogień w lokalu gastronomicznym przy ul. Rojnej 87A pojawił się w środku nocy z niedzieli na poniedziałek. O godz. 3.15 zgłoszenie odebrali strażacy.
- Obudził mnie smród spalenizny, zerwałem się z łóżka i gdy zobaczyłem, że za oknem płonie "Kebab" wybiegłem na zewnątrz - relacjonuje pan Zbigniew, mieszkaniec ul. Rojnej, który zadzwonił po służby ratunkowe. - Przyglądałem się akcji gaśniczej z wielkim strachem, bo myślałem, że dojdzie do wybuchu z powodu prawdopodobnie znajdujących się wewnątrz lokalu butli gazowych...
Na szczęście do eksplozji nie doszło.
Na pomoc ruszyło pięć zastępów straży pożarnej (17 ratowników). Gdy ratownicy dotarli na miejsce, restauracja o powierzchni ok. 70 mkw stała w ogniu. Pożarnicy rozwinęli węże gaśnicze i przystąpili do akcji. Szybko udało się ugasić płomienie. Niestety restauracja spłonęła doszczętnie. Opaleniu uległy także mury pobliskiego sklepu z alkoholami.
Przyczyną pojawienia się ognia było jego zaprószenie przez osoby nieustalone. Okoliczności pożaru wyjaśnia policja.
Poprzedniego dnia, w niedzielę, na terenie Łodzi częściowo spaliły się dwa domy jednorodzinne. W godzinach popołudniowych strażacy gasili pożar mieszkalnego budynku przy ul. Bobowej, a wieczorem prowadzili akcję gaśniczą przy ul. Śródziemnomorskiej. W obydwóch pożarach nikt nie został poszkodowany.
Pogoda w Łódzkiem (6 kwietnia 2020 r.):
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?